- Oprócz Żydów to Polacy byli ofiarami nazistów, a przede wszystkim stworzyli ogromny ruch oporu, którego wielkim bohaterskim wysiłkiem było Powstanie Warszawskie w 1944 r. – powiedział dr Seth Frantzman, publicysta „The Jerusalem Post” w rozmowie z Maciejem Kożuszkiem. Cały wywiad znajdą Państwo w najnowszym wydaniu tygodnika „Gazeta Polska”.
- Jest w pełni uzasadnione, by mówić, że nie było „polskich obozów śmierci”, a ktoś, kto twierdzi, że były, zaprzecza podstawowej logice
– mówi w specjalnym wywiadzie dla „Gazety Polskiej” izraelski politolog dr Seth Frantzman, który jest również kierownikiem anglojęzycznego działu Opinie w dzienniku „The Jerusalem Post”. Dodaje również, że w niektórych środowiskach żydowskich zaczęto sugerować, że Polacy współpracowali z Niemcami podczas drugiej wojny światowej, a być może nawet byli gorsi od samych okupantów.
– Wiemy, że w Polsce zdarzały się wypadki postaw antysemickich, ale mówienie o antysemityzmie to zupełnie coś innego niż mówienie o świadomej i zorganizowanej kolaboracji jakiegoś państwa z nazistami
– tłumaczy dr Frantzman. Izraelski politolog opowiedział redakcji "GP" również, dlaczego Polska jest postrzegana stereotypowo jako kraj antysemicki, jakie działania powinniśmy podjąć, aby skutecznie walczyć z przypisywaniem naszemu narodowi współodpowiedzialności za zbrodnie Holokaustu, a także dlaczego sam zaangażował się w obronę dobrego imienia naszych przodków. Cały wywiad z dr. Frantzmanem znajdą Państwo w najnowszym wydaniu tygodnika „Gazeta Polska”, który już dzisiaj trafił do sprzedaży.