Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Śmierć B. Skrzypek, zabójca działacza PiS na wolności... Wróciły pytania o wpis Bodnara

Śmierć Barbary Skrzypek, areszt kolejnego polityka opozycji czy próba samobójcza syna Anny W., przetrzymywanej obecnie w areszcie w śledztwie dotyczącym tzw. afery RARS – marzec bieżącego roku przyniósł ciąg ponurych zdarzeń. Ostatniego dnia miesiąca dowiedzieliśmy się z kolei o wyjściu na wolność Ryszarda Cyby. Przypominamy wpis ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, który - w obecnych okolicznościach - fatalnie się zestarzał.

„Ciąg dalszy nastąpi...” - napisał na X minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar 8 marca br. Polityk zareagował wówczas na decyzję sądu, który zastosował areszt wobec podejrzanego Dariusza Mateckiego.

Reklama

Bodnar zapewne pożałował tego wpisu już kilka dni później. 12 marca prokurator Ewa Wrzosek - wraz z pełnomocnikami zawiadamiającego - przesłuchiwała w charakterze świadka wieloletnią współpracowniczkę Jarosława Kaczyńskiego, Barbarę Skrzypek. Wcześniej nie dopuściła do uczestnictwa w przesłuchaniu pełnomocnika świadka, nie biorąc pod uwagę argumentów dot. m.in. stanu zdrowia. Barbara Skrzypek zmarła trzy dni później wskutek rozległego zawału serca. O tragedii media mówiły przez kolejne tygodnie. Śmierć Skrzypek opisywały nawet media za oceanem.

Później Polską wstrząsnęła informacja o sytuacji Anny W., byłej urzędniczki Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Kobieta w czwartek  została doprowadzona do prokuratury na przesłuchanie, jednak... nie zastała tam prokuratora prowadzącego. Na miejsce dotarła ze skutymi w kajdanki rękami i nogami. W tym samym czasie jej pełnomocnik przekazał informacje, że 13-letni syn W. wymaga pilnej opieki; nastolatek miał myśli samobójcze.

Na koniec marca tąpnęła informacja, którą jako pierwsza podała Telewizja Republika. Na wolność wyszedł Ryszard Cyba, morderca działacza PiS Marka Rosiaka. Zabójca odsiedział w więzieniu 14 lat, choć - zgodnie z wyrokiem - o przedterminowe zwolnienie miał możliwość ubiegać się dopiero po ukończeniu 90. roku życia. Nieoficjalnie został zwolniony z powodów zdrowotnych.

Splot marcowych wydarzeń skłonił internautów do przypomnienia wpisu Bodnara z 8 marca br. Co jeszcze się wydarzy?

Źródło: niezalezna.pl
Reklama