Republika solidarności
Rekordowe wyniki budżetowe za 2017 r. potwierdzają wcześniejsze zapowiedzi. Większe o 25 mld zł wpływy do budżetu to przede wszystkim skutek lepszej ściągalności VAT-u. Mamy również bardzo dobrą sytuację na rynku pracy – bezrobocie jest na poziomie najniższym od 26 lat.
Wszystkie wskaźniki gospodarcze są szalenie optymistyczne – Polska ma najszybszy wzrost gospodarczy od lat i biedna opozycja nie wie już nawet, jak to komentować. Świetne wyniki gospodarcze dowodzą, że Polska jest dobrze zarządzana, z dbałością o interesy państwa, a nie różnych lobbystycznych grup żerujących na kraju, jak to było za rządów PO-PSL czy jakichś ich poprzednich mutacji. W krótkim czasie udało się skokowo poprawić stan finansów państwa, jednocześnie uruchamiając programy polityki społecznej, o których tamci nigdy nie chcieli słyszeć. Nie ma, nie da się, budżet tego nie wytrzyma – to był ich refren. Premier Mateusz Morawiecki powiedział wczoraj, że „Rzeczpospolita musi być solidarną, ale też społeczną gospodarką rynkową”, i określił ją jako państwo 4S – silne, solidne, sprawiedliwe i solidarne. Taką republikę mamy do zbudowania.
Źródło:
