Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Radziecka walka z nazistami

Przyznaję, że się starzeję albo tracę polityczną czujność. W życiu bym nie powiedział, że wróci stara, zdarta do imentu, propagandowa płyta z przebojem o „polskim nazizmie i faszyzmie”. Byłem przekonany, że to paliwo się zużyło do ostatniej kropli, aż tu nagle ktoś znów podjechał świeżą cysterną i wszystkiego nie da się wyjaśnić Marszem Niepodległości.

Pretekst rzeczywiście był, jeśli nie przy okazji masowej demonstracji patriotycznej, to kiedy odpalić „polski nazizm”, ale ta skala i zbiegi okoliczności nie dają spokoju. Nawet z lewej strony dziennikarz Polsatu zauważył, że rok temu było znacznie bardziej ciekawie, dużo więcej powakacyjnych banerów i okrzyków, a jednak wielkiej międzynarodowej afery się nie doczekaliśmy. Ki diabeł? Jeśli nie wiadomo, o kogo chodzi, to wiadomo, że ruskie trolle się dobrze bawią, a dobrzy ludzie z Internetu szybko wskazali na panslawistów z „Niklot” i „Czarny Blok”. Deklaracje ideologiczne tych zielonych ludzików nie zawierają subtelności: „Biali Słowianie” i „Sława Polsce” w  pierwszych punktach. Kto w Polsce słyszał kiedyś polskiego patriotę, który wypisywałby na sztandarach i wykrzykiwał podobne bzdury? Polskie deklaracje patriotyczne znane są od wieków: „Bóg, Honor, Ojczyzna” i nie ma tam nic o białych Słowianach z Moskwy. Paliwo przyjechało ze wschodu, może i sam Gazprom zapłacił za transport, i dalej poleciało na Zachód. Nic nowego, radziecka tradycja walki z nazistami sięga ubiegłego wieku, kiedy to towarzysz Stalin został zdradzony przez koalicjanta Hitlera i zaczęła się wielka wojna ojczyźniana. Nie ma co się wstydzić i trzeba nazwać rzeczy po imieniu: to wojna hybrydowa radzieckich trolli, których potomkowie właśnie tracą emerytury i togi. 

 



Źródło:

#polityka polska #nazizm

Piotr Wielgucki „Matka Kurka”