W Sopocie powstanie oddział geriatryczny, który prezydent zapowiadał od lat w kolejnych kampaniach wyborczych. Są pieniądze, za miesiąc ruszy budowa. Pierwsza wbita łopata to początek kampanii wyborczej Jacka Karnowskiego.
Na terenie sopockiego osiedla Przylesie zawisły plakaty zapraszające mieszkańców na piknik. Okazja jest nie byle jaka: rozpoczęcie budowy zapowiadanego przez prezydenta miasta Jacka Karnowskiego od lat centrum opieki geriatrycznej. Impreza odbędzie się... niemal za miesiąc, 22 września.
– Widać, że organizowane przez nas referendum spowodowało wzmożenie aktywności prezydenta – mówi „Dodatkowi Pomorskiemu” Małgorzata Tarasiewicz, przewodnicząca stowarzyszenia Mieszkańcy dla Sopotu. – Ciekawe, czy te plakaty wytrzymają do uroczystości. Rozumiem jednak, że prezydent dba o to, żeby każdy zobaczył, jak wbija pierwszą łopatę – śmieje się.
Sam prezydent Karnowski umieszcza od lat różne pomysły na zorganizowanie w mieście oddziału geriatrycznego w swoich programach wyborczych. Sopot stał się wyludniającym się z powodu cen nieruchomości miastem starzejących się ludzi, a więc to ważna część elektoratu. Obiecanego szpitala nie udało mu się jednak zrealizować w poprzedniej kadencji. Teraz na każdym kroku podkreśla: „Będzie kolejny obok reumatologicznego tak potrzebny szpital w Sopocie”. To wypowiedź z jego profilu w serwisie społecznościowym. Karnowski mówi też o „sopockiej geriatrii”.
Więcej w dzisiejszym Dodatku Pomorskim "Gazety Polskiej Codziennie".