Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

TSUE i obrona praworządności. Co się kryje pod tym płaszczykiem? Kaleta: Tylko intencje polityczne

- Obnażanie rzekomej obrony praworządności przez TSUE pokazuje, że są to tylko i wyłącznie intencje polityczne wynikające z tego, że Polska jest obecnie największym państwem w UE, które prowadzi politykę zbieżną z koncepcją UE jako konfederacji państw, szanujących suwerenność każdego z nich - mówił w programie #Jedziemy Michała Rachonia wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

PrtSc/ you tube

Komisja Europejska poinformowała w ub. wtorek, że zwróci się do Trybunału Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji Trybunału, który 14 lipca zobowiązał nasz kraj do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, powołanej do prowadzenia postępowań o charakterze dyscyplinarnym m.in. wobec sędziów. KE rozpoczęła też wobec Polski procedurę naruszenia prawa UE za niepodjęcie niezbędnych środków w celu pełnego wykonania wyroku TSUE z 15 lipca, stwierdzającego, że polskie prawo w zakresie systemu dyscyplinarnego sędziów jest niezgodne z prawem unijnym.

Sprawę skomentował w programie #Jedziemy Michała Rachonia wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. 

- Każde państwo, które jest w sporze z TSUE w jakiejś fundamentalnej sprawie przyjęło takie stanowisko, jak ta grupa państw, które wprost zakwestionowały wyższość prawa unijnego nad konstytucją

- stwierdził.

- Pokazujemy te wszystkie analogie z tego powodu, że te argumenty obnażają istotę ataku na Polskę. To nie jest atak o rządy prawa, ponieważ w sferze prawa my mamy rację. Obnażanie rzekomej obrony praworządności pokazuje, że są to tylko i wyłącznie intencje polityczne wynikające z tego, że Polska jest obecnie największym państwem w UE, które prowadzi politykę zbieżną z koncepcją UE jako konfederacji państw, szanujących suwerenność każdego państwa

- podkreślił. Jak dodał KE próbuje od czasu do czasu wprowadzać społeczną ideologię bliską lewicy w zakresie różnych spraw obyczajowych. "To się też nie podoba - wobec Polski czy Węgier, które promują tradycyjny model rodziny", zaznaczył. 

 

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Polska

Magdalena Żuraw