- Podczas kilkudziesięciu kontroli przeprowadzonych w czasie dwóch tylko sobót w woj. opolskim stwierdzono kilkadziesiąt przypadków naruszenia prawa pracy. W jednym przypadku interweniowała policja
– powiedział zastępca okręgowego inspektora pracy w Opolu Tomasz Krzemienowski, dodając:
"Ładna pogoda oraz znoszenie kolejnych obostrzeń sanitarnych wiążą się ze wzmożonymi pracami budowlanymi i w takich branżach jak gastronomia czy hotelarstwo, w których zatrudnienia, często sezonowego, szukają tysiące osób. Wiele z nich to ludzie bardzo młodzi, którzy nie mają jeszcze doświadczenia i wiedzy na temat zasad pracy i wzajemnych obowiązków, przez co czasem godzą się na warunki pracy sprzeczne z zasadami BHP i obowiązującym prawem. Z drugiej strony wiemy, że część pracodawców sądzi, że nasi inspektorzy pracują tylko w godzinach funkcjonowania urzędu, więc w dni ustawowo wolne czy w godzinach nocnych lub popołudniowych mogą sobie pozwolić na swobodniejsze podejście do prawa. Naszymi sobotnimi kontrolami udowadniamy, że tego typu myślenie jest całkowicie błędne"
W trakcie dwóch sobót w województwie opolskim inspektorzy PIP skontrolowali 52 firmy. Wystawili 40 decyzji administracyjnych. W czterech przypadkach stwierdzono nielegalne zatrudnienie, w tym dwóch obywateli Ukrainy. Na jednym z placu budów uwagę inspektora zwrócił pracownik, którego zachowanie wskazywało na spożycie alkoholu. Towarzyszący inspektorowi policjant przeprowadził badanie, które w wydychanym powietrzu wykazało ponad promil alkoholu. Pracownik (obywatel Ukrainy) został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych.
- Efekty tych kontroli pokazują, że nasze weekendowe działania mają uzasadnienie. Myślę, że świadomość możliwości wizyty kontrolera także poza oficjalnymi godzinami pracy urzędu będzie miała wpływ także na odpowiedzialne zachowanie pracodawców i pracowników. Niestety, wypadki zdarzają się w różnych porach i miejscach. Naszym zadaniem jest przede wszystkim zapobieganie powstawaniu sytuacji niebezpiecznych, dlatego też tego typu kontrole będą kontynuowane już w najbliższe weekendy
– podkreślił Krzemienowski.