GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »

Dlaczego prezydenckie ustawy mogą opóźnić reformę sądownictwa. Podajemy SZCZEGÓŁY

W projekcie ustawy o Sądzie Najwyższym nie będzie, bo się z tym nie zgadzam, zapisu o przeniesieniu wszystkich sędziów SN w stan spoczynku - powiedział prezydent Andrzej Duda, prezentując zapowiadane projekty ustaw w sprawie Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa.

Prezydent Andrzej Duda; fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska
Prezydent Andrzej Duda; fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Prezydent poinformował ponadto, że przygotował projekt zmiany w konstytucji. Ma on związek – mówił – z jego z propozycją zawartą w noweli ustawy o KRS, by w sytuacji, gdy Sejmowi nie uda się porozumieć co do wyboru członków KRS, to prezydent RP dokonywał tego wyboru.

Obiecałem, że przygotuję prezydenckie projekty w tym zakresie, które będą usuwały i zmieniały te elementy, z którymi się nie zgodziłem. Jednym z tych elementów była ogromna władza prokuratora generalnego - ministra sprawiedliwości nad Sądem Najwyższym 

- powiedział prezydent.

Dodał, że "ta obietnica została zrealizowana".

Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć: to jest prezydencki projekt ustawy o Sądzie Najwyższym, gotowy, razem z uzasadnieniem, w pełni ukończony, który poza wskazanym elementem, poza tymi zmianami dotyczącymi prokuratora generalnego - ministra sprawiedliwości - wprowadza jedną, bardzo zasadnicza zmianę

– powiedział prezydent prezentując projekt.

W propozycji prezydenta pojawiła się skarga nadzwyczajna, czyli – jak mówił  – "możliwość wniesienia skargi od każdego prawomocnego orzeczenia", każdego sądu. Prezydent podkreślił, że jest to zmiana o "charakterze prospołecznym" . Przypomniał, że obiecywał to w trakcie kampanii wyborczej. Dodał, że zmianę taką zaproponował swego czasu Janusz Wojciechowski, "który przez wiele lat zajmował się trudnymi sprawami ludzi, skrzywdzonych przez wymiar sprawiedliwości".

Prezydent zaznaczył, że instytucja skargi nadzwyczajnej jest związana z tym, że w SN powstanie dodatkowa izba – kontroli nadzwyczajnej i spraw publicznych. Jak wyjaśnił, izba ma się zajmować właśnie "skargami nadzwyczajnymi".

Taka izba zostanie w Sądzie Najwyższym  stworzona i ona będzie się tymi skargami nadzwyczajnymi zajmowała 

powiedział Andrzej Duda.

Wyjaśnił, że skargi nadzwyczajne będą wnosili obywatele, ale będzie "podmiot pośredni", tzn. będą one wnoszone za pośrednictwem m.in. Prokuratora Generalnego, Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka, Rzecznika Praw Pacjenta.

Prawo wniesienia skargi będzie mogło też dokonać dwudziestu senatorów, trzydziestu posłów, można tez będzie tego dokonać poprzez marszałka Sejmu i Senatu, dlatego, że do posłów i senatorów zgłaszają się skrzywdzeniu ludzie. To jest realizacja niezwykle ważnego postulatu programowego; dziwię się, że w tej poprzedniej zawetowanej przeze mnie ustawie, projekcie ustawy o SN to rozwiązanie się nie znalazło

– dodał Andrzej Duda.

Prezydencki projekt przewiduje również – podobnie jak zawetowana ustawa o SN – utworzenie przy Sądzie Najwyższym Izby Dyscyplinarnej.

To jest niezwykle ważne, żeby sprawy dyscyplinarne były załatwiane przez sądy, były załatwiane w sposób transparentny; odpowiednie przepisy dotyczące transparentności tych spraw także są w tym moim projekcie ustawy o SN zawarte

– powiedział prezydent Duda.

Poinformował, że chce także, aby został wprowadzony do SN w sprawach dyscyplinarnych oraz w sprawach skarg nadzwyczajnych przy orzekaniu element społeczny, tzn. ławnicy. Jak zaznaczył, chodzi o to, aby "przedstawiciele społeczeństwa byli obecni i widzieli, w jaki sposób załatwia się sprawy dyscyplinarne".

Andrzej Duda podkreślił, że w przygotowanym przez niego projekcie ustawy o Sądzie Najwyższym zmienia się – w stosunku do zapisów zawetowanej ustawy autorstwa PiS –  m.in. "sposób przenoszenia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego".

W moim projekcie ustawy o SN nie będzie, bo ja się z tym nie zgadzam, zapisu o przeniesieniu wszystkich sędziów SN w stan spoczynku  

– powiedział prezydent i zaproponował, by sędziowie przechodzili w stan spoczynku po przekroczeniu 65. roku życia.

W kwestii projektu zmian w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa, prezydent podkreślił, że podtrzymuje swój wcześniej przedstawiony postulat, by członkowie KRS wyłaniani spośród sędziów, byli wybierani przez Sejm właśnie większością 3/5 głosów, tak by "nie był to wybór jednej partii" i że taki przepis jest zawarty w projekcie nowelizacji.

Tak po prostu musi być, uważam, dla porządku i pewnego komfortu także sędziów, którzy będą wybierani do KRS, jak również dla samej procedury wyboru sędziego przez KRS i powołaniu go później na urząd sędziowski, której to nominacji, jak państwo wiecie, dokonuje prezydent

– mówił.

Dodał, że "pojawiły się głosy, że potrzebny jest mechanizm zabezpieczający na wypadek kłótni w parlamencie, który spowoduje, że będzie zachowana ciągłość władzy i sędziowie do KRS będą wybrani".

Bo jeśli się okaże, że parlament nie jest w stanie wyłonić tych 3/5, która będzie mogła wybrać tych kandydatów, wówczas oznaczałoby to, że KRS nie będzie mogła pracować. Ja zaproponowałem taki mechanizm, że w przypadku, gdy w terminie dwóch miesięcy Sejm nie wybierze większością 3/5 kandydatów do KRS, to wówczas tego wyboru spośród kandydatów zgłoszonych Sejmowi spośród kandydatów zgłoszonych Sejmowi, będzie dokonywał prezydent 

- oświadczył Andrzej Duda.

Prezydent poinformował, że ponieważ PiS i Nowoczesna podniosły, że takie rozwiązanie jest sprzeczne z konstytucją, on przygotował projekt zmian w ustawie zasadniczej i zaprasza na godz. 16.00 przedstawicieli klubów parlamentarnych na spotkanie w tej sprawie.

Ja oczywiście nie chcę, żeby pojawiły się żadne rozwiązania, co do których będą wątpliwości, czy one będą zgodne z konstytucją, czy nie

– zadeklarował prezydent.

Przypomniał, że zmiana w konstytucji musi być zaakceptowana przez 2/3 posłów (307 osób) dlatego zaprasza na konsultacje. Zaznaczył, że jeśli będzie miał pewność, że taka zmiana zostanie uchwalona, złoży projekt zmian w ustawie o KRS z odpowiednim zapisem.

Jeżeli nie, będziemy mieli problem, będzie potrzebne inne rozwiązanie

- zaznaczył prezydent.

Prezydent poinformował, że jego projekt zakłada też, "by kandydatów do Krajowej Rady Sadownictwa - sędziów - mogło zgłosić 2 tys. obywateli i mogły zgłaszać ich także środowiska sędziowskie".

Andrzej Duda dodał, że liczy na dalsze konstruktywne konsultacje z klubami. Podziękował też za wszystkie dotychczasowe konsultacje projektów klubom parlamentarnym, za zgłoszone propozycje, z których część została uwzględniona. Podziękował też prawnikom i pracownikom prezydenckiemu biura prawa i ustroju.

Wierzę, że ta reforma, prawdziwa reforma Sądu Najwyższego, prawdziwa reforma Krajowej Rady Sądownictwa o dużym wymiarze prospołecznym, prosprawiedliwościowym, między innymi poprzez tę niezwykle ważną instytucję skargi nadzwyczajnej, że ona zostanie dokonana, że polski parlament te propozycje przyjmie 

– powiedział prezydent.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#SN #KRS #reforma sądownictwa #Andrzej Duda #prezydent

redakcja