Zdaniem ks. dr. Szymona Tracza, odpowiedzialnego za konserwacje architektury i sztuki sakralnej w diecezji, ołtarz już na tym etapie prac zaskakuje specjalistów.
Przed konserwacją analiza jego struktury budziła wiele pytań, gdyż odbiega ona od form i zasad konstruowania ołtarzy tego rodzaju w dobie baroku. Dzięki rozebraniu retabulum wiemy, że zostało ono gruntownie przekształcone w 1930 r., o czym świadczy widoczna z tyłu data oraz zastosowane materiały – płyty stolarskie, których nie używano w XVIII w. Zastąpiły one zniszczone oryginalne drewno. Natomiast z dawnego retabulum wykorzystano drewniane figury oraz rzeźbione i złocone ornamenty
– wyjaśnił duchowny.
Ks. Tracz jest przekonany, że retabulum ołtarza, które w XVIII wieku mieniło się kolorami, po konserwacji odzyska swoją pierwotną kolorystykę. Jak dodał, dzięki kwerendzie Katarzyny Jarmuł-Niemczyk wiadomo, że nastawa powstała w latach 20-30. XVIII w. w cenionej wówczas pracowni Mateusza Weissmana we Frydku i pierwotnie w swym kształcie była zbliżona do wykonanych w tam ołtarzy w Lesznej Górnej i Siedliszczach.
Na obrazie Matki Bożej z Dzieciątkiem, który jest eksponowany na ołtarzu, Maria trzyma pospolity kwiat mlecza.
Późnogotycki obraz jest prawdopodobnie jedynym na świecie wizerunkiem Maryi z mniszkiem lekarskim.
– powiedział ks. Szymon Tracz.
Najstarsza informacja o obecności wizerunku w świątyni kończyckiej pochodzi z 1679 r. W XVIII w. obraz był nazywany „Cudowną Matką Boską Kończycką Uzdrowienia Chorych”. Niegdyś pielgrzymowano do niego z Zebrzydowic, Pruchnej, Kończyc Wielkich oraz innych zakątków Księstwa Cieszyńskiego.