- W Rumunii potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia nowym koronawirusem. Jest to osoba, która wróciła trzy tygodnie temu z Włoch - poinformowała telewizja Realitatea Plus, cytując źródła z sektora medycznego. Te informacje szybko zdementował jednak rumuński wiceminister zdrowia. Według niego, nie ma zakażonych koronawirusem w Rumunii.
Realitatea podała, że osoba ta została poddana kwarantannie w szpitalu chorób zakaźnych Matei Bals w Bukareszcie.
Wiceminister zdrowia Rumunii Andrei Baciu w rozmowie z agencją Reutera zdementował jednak doniesienia, jakoby potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia nowym koronawirusem w Rumunii.
- W Rumunii nie ma żadnych przypadków, które w testach na obecność koronawirusa dałyby wynik pozytywny. Do tej pory były tylko wyniki negatywne
- powiedział Baciu.