Biura podróży sprowadzają swoich klientów z Tunezji, w której wprowadzono w piątek stan wyjątkowy.
Według Ministerstwa Spraw Zagranicznych, w ogarniętym zamieszkami kraju może przebywać ok. 300 Polaków. W sobotę wieczorem do Polski powróci 34 turystów Triady. Biuro zaznacza, że podjęło decyzję o ich ściągnięciu, mając na względzie bezpieczeństwo i komfort turystów, choć w regionach, w których przebywają, nie odnotowano żadnych niepokojących incydentów.
Także inne biura rozważają wycofanie swoich klientów. Tym, którzy wykupili wycieczki do Tunezji na najbliższe tygodnie, mają być proponowane rozwiązania alternatywne.
Brytyjskie biuro podróży Thomas Cook zdecydowało w piątek o ewakuacji około 1800 brytyjskich i irlandzkich turystów oraz 2 tys. Niemców. Firma podała również, że jej najbliższe planowane wyloty do Tunezji, które miały nastąpić w niedzielę, zostały odwołane zgodnie z zaleceniem brytyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych.
Od ponad trzech tygodni w Tunezji trwają zamieszki społeczne, których podłożem jest wysokie bezrobocie, korupcja oraz represyjny rząd. 14 stycznia wprowadzono tam stan wyjątkowy. Od czwartku trwają tam zamieszki, zginęło kilkadziesiąt osób. Prezydent Zin Al-Abidin Ben Ali uciekł z kraju.
Źródło: