Prawdziwe zmyślenie
Wszystko, co publicznie robi Jerzy Urban, jest obrzydliwe i z tego powodu nie powinno się zwracać na niego uwagi. Premier Tusk postanowił jednak nadać działaniom Urbana znaczenie. Wytoczył proces za primaaprilisowy żart „Nie”.
Wszystko, co publicznie robi Jerzy Urban, jest obrzydliwe i z tego powodu nie powinno się zwracać na niego uwagi. Premier Tusk postanowił jednak nadać działaniom Urbana znaczenie. Wytoczył proces za primaaprilisowy żart „Nie”.
Skandal z „pisiorem” w MSW sprawił, że osoba określona przez Tuska tym mianem - szef gabinetu politycznego ministra spraw wewnętrznych - może być spokojna o stanowisko. Teraz, dla zachowania pozorów, nikt go nie wyrzuci. Nagranie pokazało oczywistość
Trzeba mieć chorą wyobraźnię – tak premier skomentował uwagę lidera opozycji, że organizowanie rozpoczęcia szczytu klimatycznego w Święto Niepodległości jest czystą prowokacją.
Postkomunistyczne elity z nie mniejszym niż w czasie PRL‑u zacięciem walczą z tradycją wolnościową Polaków. Tej podskórnej apoteozie kolaboracji i kunktatorstwa towarzyszą zabiegi na wielką skalę realizowane w kulturze i mediach, mające zdekonstruowa
PO chce bronić się nie tylko w zaprzyjaźnionych mediach, ale też tam, gdzie oddała pole środowiskom opozycyjnym – w internecie. Zalew memów, kpin i tysięcy krytycznych wpisów to zjawisko, z którym PO zupełnie sobie nie radzi.
Eugeniusz Kłopotek powiedział, że król jest nagi. Głośno, wyraźnie powtarzał to przez cały dzień w różnych mediach. Że premier Donald Tusk i minister finansów Jan Rostowski powinni odejść. Że trzeba posłuchać tego, co mówią ludzie. Że jeśli chce się
Jeśli ktoś jeszcze miał złudzenia, czy na czele polskiego rządu stoi demokrata, to jego wypowiedzi z ostatnich tygodni pozwoliły pozbyć się ich nawet co przytomniejszym lemingom.
Prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości w Łucku w rocznicę zbrodni ludobójstwa na Polakach dokonanego przez oddziały UPA na Wołyniu miał dobre chęci. Słowo „ludobójstwo” w przemówieniu nie padło, prezydent mówił: „Razem przepraszamy Boga
Wywalczenie miejsca na multipleksie dla telewizji Trwam to pierwszy etap pluralizowania rynku mediów. Decyzja KRRiT to efekt wielkiej obywatelskiej presji Polaków niezadowolonych z zagarnięcia mediów przez postkomunistyczny establishment.
Jak wiemy, kłopoty finansowe TVP zmuszają ją do zwolnienia dziennikarzy, operatorów, oświetleniowców i przeniesienia ich do firmy zewnętrznej. Na etatach pozostaną „kadrowi” – szefowie z silną rekomendacją partyjną.
Piotr Duda, nazywając premiera Donalda Tuska tchórzem i kłamcą, nie powiedział niczego, co byłoby czymś nowym.
Kulejący od haratania w gałę premier wyszedł z posiedzenia komisji trójstronnej i oświadczył dziennikarzom, że związkowcy zerwali jej obrady, bo „przestraszyli się”, gdyż po poprzednich obradach została podniesiona płaca minimalna.
Prof. Zygmunt Bauman, socjolog, filozof, etyk. Były funkcjonariusz NKWD, a po wojnie Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, który walczył z polskim podziemiem. Odznaczony za tę służbę Krzyżem Walecznych. Agent Informacji Wojskowej ps. Sjemion. Nie wiem
Rząd przyjął założenia budżetowe na przyszły rok. Teraz projekt ustawy trafi do sejmu. Od tego momentu ustawa w ciągu czterech miesięcy musi zostać uchwalona. Jeśli tak się nie stanie, prezydent będzie mógł rozwiązać sejm. Wygląda na to, że może to b
W Sejmie jest większość do przegłosowania ustawy znoszącej finansowanie partii politycznych z budżetu państwa. Oprócz PO – jak słychać deklaracje – są to Solidarna Polska i Ruch Palikota.
Trwa gorączkowe tworzenie bytów politycznych, które dadzą poczucie bezpieczeństwa postkomunie. Gra idzie jak wiadomo o to, by nie pozwolić na przejęcie rządów w Polsce ugrupowaniom, nad którymi grupa trzymająca dziś władzę nie ma kontroli.
Prezydent Bronisław Komorowski usiłuje nas przekonać, że 4 czerwca to dzień wolności, symbolizujący powstanie nowej Polski. Jutro zapewne będzie pohukiwał na sceptyków, którzy nie chcą świętować, chwalił optymizm i energię „zwykłych" Polaków, powtarz
Kłopotem PO jest jej lider. Wobec wciąż rosnącego niezadowolenia Donald Tusk powinien ustąpić ze stanowiska premiera. Ten najbardziej oczywisty manewr ratunkowy jest jednak dla PO niewykonalny. Premier słusznie boi się politycznego niebytu.