Teraz czas na TVP
Wywalczenie miejsca na multipleksie dla telewizji Trwam to pierwszy etap pluralizowania rynku mediów. Decyzja KRRiT to efekt wielkiej obywatelskiej presji Polaków niezadowolonych z zagarnięcia mediów przez postkomunistyczny establishment.
Protest wyrażony był na różne sposoby przez miliony obywateli. Listy, petycje, a przede wszystkim odbywające się w wielu miastach Polski demonstracje. Marsze gromadzące setki tysięcy Polaków nie dotyczyły jednak tylko TV Trwam. Odbywały się w obronie wolności słowa. Dziś, gdy czarno na białym widać, że presja obywateli jest skuteczna, trzeba nadal walczyć o pluralizm rynku mediów. Żądać przywrócenia do TVP zwolnionych przez PO dziennikarzy. Odebrać funkcjonariuszom rządzącej partii monopol na kształtowanie programu mediów publicznych. Zażądać od mediów elektronicznych, które działają dzięki koncesjom uzyskanym pod warunkiem zachowania obiektywizmu i rzetelności, przestrzegania tych zasad. Siła protestu obywatelskiego może zmienić decyzje nie tylko KRRiT zawłaszczonej przez PO-SLD-PSL. Może skorygować bezczelność propagandy TVP, a także TVN-u, Polsatu i radia Zet. Trzeba tylko nadal równie głośno i dobitnie powtarzać im, że mamy tego dość.
