
Jan Tomasz Gross (nieraz) ujawnia prawdę
25 stycznia Jan Tomasz Gross w „La Croix” upowszechnia kolejny raz serię kłamstw i manipulacji dotyczących relacji polsko-żydowskich w latach II wojny światowej.
25 stycznia Jan Tomasz Gross w „La Croix” upowszechnia kolejny raz serię kłamstw i manipulacji dotyczących relacji polsko-żydowskich w latach II wojny światowej.
Piętnastoletni syn mojej bratanicy, po ojcu Brytyjczyk, postanowił przeprowadzić się z Londynu do Polski i tu chodzić do szkoły. Jego decyzja nie ma nic wspólnego z brexitem, raczej zadecydowała świetna relacja z dziadkiem i rodziną matki, a także fascynacja Polską. Chłopak docenił m.in. fakt, że w Polsce szkoły są wolne od lewackiej ideologii i propagandy LGBT.
W czasach, gdy jak grzyby po deszczu spontanicznie powstawały pomniki Jana Pawła, poważnie rozważana była inicjatywa ochrony wizerunku Ojca Świętego. Radosna twórczość wszelkiej maści rzeźbiarzy, domorosłych twórców i nawiedzonych inwestorów owocowała powstaniem „dzieł”, z których wiele należy zakwalifikować do dziedziny karykatury, w najlepszym przypadku do tzw. twórczości naiwnej.
Fenomen polskich kolęd jest zagadką. Nie wiemy, dlaczego właśnie na obszarze dawnej Rzeczypospolitej wykształciła się tak imponująca tradycja bożonarodzeniowa. Żadna inna kultura katolicka – ani Włosi, ani Irlandczycy, ani Portugalczycy nie stworzyli porównywalnego bogactwa kolęd, kantyczek i pastorałek. W żadnym innym kraju nie cieszyły się takim powodzeniem jasełka i chodzenie po kolędzie z turoniem. W polskiej tradycji świąt splatają się wątki religijne, ludowe, narodowe i uniwersalne.
Nie istnieje coś takiego jak zadekretowany kierunek postępu ani dziejowy determinizm. To ludzie tworzą czasy, a nie czasy tworzą ludzi. Historia biegnie po takich kamieniach, jakie my ułożymy. Do bohaterów, którzy zmieniali czasy nie przez próby zmiany rzeczywistości, lecz przez przemianę ludzkich serc, należał Stefan Kardynał Wyszyński.
Falusy i genitalia nadnaturalnej wielkości, obwisłe biusty i monstrualne waginy doczepione do cielistych trykotów imitujących nagość. Kilkunastoosobowa grupa studentów i studentek wrocławskiej Akademii Sztuk Teatralnych w takich kostiumach, przy wtórze religijnych pieśni, zrealizowała spektakl dyplomowy.
Gdyby zapytać rodziców 14-letniej dziewczyny, czy chcieliby, aby ich córka od jutra zaczęła przez 20 dni w miesiącu połykać inwazyjną hormonalną antykoncepcję okaleczającą jej płodność, pewnie oburzyliby się już samym pytaniem. Gdyby wiedzieli, że ich syn będzie przekonywany, wręcz zachęcany, do jak najwcześniejszej inicjacji seksualnej i „radosnego eksperymentowania” w ramach tej samej płci, zapewne stanęliby na głowie, żeby do tego nie dopuścić.
Nie znamy jeszcze oficjalnego polskiego tłumaczenia dokumentu końcowego Synodu Amazonii. Nawet gdy już będzie polska wersja, i tak musimy poczekać na stanowisko Ojca Świętego Franciszka, bo synod jest głosem doradczym, a papież zatwierdza te propozycje. Choć pozornie obrady miały dotyczyć Amazonii, to postulowane zmiany obejmą Kościół Powszechny – nas wszystkich wierzących.
Wraz z powrotem lewicy do Sejmu wraca kwestia edukacji seksualnej najmłodszych. Oczywiście temat był ich stałą agendą, ale teraz zanosi się na nieustanne podnoszenie go już nie podczas Manify 8 marca i równościowych parad, lecz z sejmowej trybuny.
Znawcy życia duchowego i zmagań, które przeżywali mistycy, potwierdzają, że najbardziej dotkliwe, demoniczne ataki przychodzą wtedy, gdy sprawa dotyczy kultu Matki Bożej, Niepokalanej Maryi. Nic w tym dziwnego, skoro w Apokalipsie powiedziane jest, że Ona zetrze łeb smoka.
W pierwszych dniach października z wizytą do Norwegii udał się abp Skworc. W programie pięciodniowego pobytu znalazły się m.in. odwiedziny parafii i wspólnot, spotkania z polskimi zakonnicami, rozmowy z naszym korpusem dypolomatycznym i wspólna Msza św. z polskim duchowieństwem. Należy docenić fakt, że ważny przedstawiciel Episkopatu odwiedza polską diasporę i że jest to wizyta kilkudniowa z tak bogatym programem.
Nastoletnia ekobojowniczka Greta Thunberg odniosła ogromny sukces na globalnej scenie mediów społecznościowych. Nieznana gimnazjalistka ze Szwecji w ciągu kilku miesięcy stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób na świecie. Na czym polega jej fenomen? Spece od marketingu i sieciowych zasięgów analizują zjawisko, a pewnie część z nich ciężko pracuje na popularność Grety.
Pan Jezus nie był członkiem żadnej partii. Jednak tak się złożyło, że w regionach Polski, gdzie wierni przyznają się do Niego, gdzie Kościół jest żywy, tam wygrywa PiS.
Trudno wyrokować, co jest większym zagrożeniem dla chrześcijaństwa i ładu moralnego w Polsce: agresywna ofensywa radykalnej subkultury samookreślającej się jako LGBT czy postępująca zmiana nauczania Kościoła w dziedzinie etyki seksualnej. Za obecnego pontyfikatu zmiana ta realizowana jest konsekwentnie, bez rozgłosu i z coraz większą intensywnością.
„To neomarksistowski manifest”, „szokujące treści i wyraz apostazji”, „heretycka aprobata pogańskich wierzeń i rytuałów…” – tak mówią zatroskani kapłani o ogłoszonym w ubiegłym miesiącu dokumencie roboczym przygotowującym Synod Amazonii.
Ochrona środowiska i powstrzymanie emisji CO2 stały się nową religią. Klimatolodzy i ekodziałacze uzyskali status proroków, a wyznawcy tego nowego kościoła prześcigają się w radykalizmie. Są nawet męczennice, jak ta dziewczynka, która ogłasza post od bananów, by ratować orangutany. Groteskowych przykładów nie brakuje, ale zgadzamy się, że jednak lepiej żyć w świecie niezatrutym i że wszyscy możemy ograniczać zanieczyszczenie.
Przez brak dbałości o godną celebrację świętych obrzędów ułatwiamy robotę tym, którzy marzą o zniszczeniu chrześcijaństwa.
„Nie ma słów, aby wyrazić nasz wstyd z powodu skandali seksualnych z udziałem duchownych. Są one powodem wielkiego zgorszenia i domagają się całkowitego potępienia, a także wyciągnięcia surowych konsekwencji wobec przestępców oraz wobec osób skrywających takie czyny”. To ważny fragment listu biskupów, ponieważ Pasterze odnoszą się w nim do skandali seksualnych wszelkiego rodzaju, jak rozumiem, również – a może przede wszystkim – do nadużyć, których dopuszczają się kapłani o skłonnościch homoseksualnych, a nie tylko pedofile.
Już nie dostrzegamy, w jakim stopniu subkultura sex shopu rozpanoszyła się w naszym środowisku.
Ujawnione przez magazyn Alarm (TVP1) działania seksedukatorek nie pozostawiają złudzeń. Posługując się manipulacją, bez wiedzy rodziców, przemycane są demoralizujące treści uczniom szkół podstawowych. Rozgrzane bojowniczki antropologicznej rewolucji gotowe są nawet najmłodszym wciskać toksyczny przekaz, na który dzieci są kompletnie nieprzygotowane.