 
              
                    Mądrość etapu z igrzyskami
Nie od dziś nie mogę zrozumieć ścieżki myślowej, którą podąża Donald Tusk w podejmowaniu swoich ruchów.
 
                                Autor nie dodał jeszcze swojego opisu.
 
              
                    Nie od dziś nie mogę zrozumieć ścieżki myślowej, którą podąża Donald Tusk w podejmowaniu swoich ruchów.
 
              
                    Zbigniew Stonoga otrzymał prowokacyjny materiał z Krzysztofem Stanowskim w roli głównej, który już na pierwszy rzut oka budził podejrzenia. Co zrobili dziennikarze mainstreamowych, tych ponoć najlepszych, wyznaczających standardy mediów? Łyknęli to jeden po drugim jak pelikany.
 
              
                    Pablo González Yagüe vel Paweł Rubcow był groźnym agentem GRU, działającym i zatrzymanym na terenie Polski w 2022 r. W zeszłym tygodniu stał się pionkiem w największej od czasów zimnej wojny wymianie więźniów między Zachodem a Rosją, z udziałem autentycznych szpiegów. Po przybyciu do ojczyzny witał go z fanfarami w otoczeniu innych zasłużonych dla rosyjskich służb sam Władimir Putin. Tymczasem jeszcze do niedawna środowiska liberalno-lewicowe w Polsce brały w obronę agenta, działającego w całej Europie pod przykrywką dziennikarza.
 
              
                    Szef TVP Sport długo milczał podobno z powodu wielkich emocji, ale w końcu nie wytrzymał i jednak skomentował zawieszenie Przemysława Babiarza.
 
              
                    Piotr Głuchowski nadal funkcjonuje w przestrzeni publicznej jako dziennikarz w środowisku Agory, choć jego praktyki – o których wszyscy w „Gazecie Wyborczej” wiedzieli – zostały brutalnie zdemaskowane. Najpierw od spodu „wyjaśnił” go Krzysztof Stanowski, a ostatnio historię z manią stosowania manipulacji i przekłamań opisał liberalny wszak magazyn „Press”. I co? I nic.
 
              
                    Rząd na własne życzenie wpadł w ogromne tarapaty wizerunkowe – a przy okazji dewastuje praworządność, o którą tyle gardłowała KO w opozycji. Dwie głośne sprawy kręcą się wokół jednej persony.
 
              
                    Hiszpania zasłużenie pokonała Anglię 2:1 w finale Euro 2024. La Roja miała okresy słabszej gry w decydującym spotkaniu, ale prezentowała nieco wyższą kulturę piłkarską. Miała też więcej szczęścia. Lamine Yamal zachwycił formą na mistrzostwach Europy, choć w finale był w cieniu Nico Williamsa. 17-latek ma przed sobą świetlaną przyszłość i nie znamy sufitu jego umiejętności.
 
              
                    Przed komisją ds. afery wizowej stanął Daniel Obajtek. Prezesowi Orlenu zarzuca się między wierszami udział w pozaprawnym sprowadzaniu imigrantów do projektu Olefiny III w Płocku
 
              
                    Były wiceminister obrony narodowej i obecny ambasador Polski przy NATO Tomasz Szatkowski jest obiektem paranoicznej nagonki, w której rzuca się pod jego adresem groźnie brzmiące oskarżenia, ale bez jakichkolwiek konkretów.
 
              
                    Miał być chwytliwy temat zastępczy dla reparacji. Niemieckie media, a za nimi polskie, szumnie zapowiadały wizytę Olafa Scholza w Warszawie jako tę, która ostatecznie zamknie kwestię zadośćuczynienia dla 40 tys. Polaków, którzy przeżyli piekło okupacji.
Wbrew naciskowemu materiałowi „19:30”, członkowie PKW wciąż nie podjęli decyzji, czy odebrać miliony złotych z subwencji PiS, choć rządzący mają w niej większość – dowiedziała się „Gazeta Polska”. Państwowa Komisja Wyborcza jest zasypywana wulgarnymi mailami i listami. – Coś niesamowitego – opowiada "Gazecie Polskiej" osoba zaznajomiona ze sprawą. Takich nacisków jak na PKW jeszcze nigdy nie wywierała wprost żadna administracja rządowa na teoretycznie niezależny organ. Donald Tusk chce utorować sobie drogę do „zagłodzenia” opozycji i wygranej kandydata KO w wyborach prezydenckich.
Zawieszenie Przemysława Babiarza było kwestią czasu. To jeden z tych dziennikarzy, którzy w ogóle nie pasują do jałowej sieczki, serwowanej po przejęciu TVP przez rząd. A skoro jeszcze ostał się w mediach publicznych, to prędzej czy później byłby z nich wyrzucony. Krótki komentarz do piosenki "Imagine" ze strony Babiarza był tylko pretekstem. Ale też pokazuje skalę nakręcenia przez obecną ekipę przy Woronicza.