Sędzia Waldemar Żurek ogłosił dzisiaj, że Krajowa Rada Sądownictwa jednogłośnie przyjęła opinię krytykująca projekt nowelizacji autorstwa PiS. Stanowisko KRS nie dziwi, bo ta instytucja od tygodni jest mocno zaangażowana politycznie, ale zwrot "jednogłośnie" już zdumiewał. Bo w składzie Rady jest m.in. poseł PiS Stanisław Piotrowicz, współautor zmian w ustawie o Trybunale. Czyżby krytykował sam siebie?! Byłoby to niedorzeczne, więc reporter niezalezna.pl sprawdził, jak w KRS przyjmuje się "jednogłośnie" opinie.
Awantura o Trybunał Konstytucyjny trwa, wypowiadają się rozmaite instytucje i tzw. "autorytety". Mocno aktywna w debacie jest również Krajowa Rada Sądownictwa, a zwłaszcza jej rzecznik sędzia Waldemar Żurek, który przed kilkoma tygodniami w rozmowie z reporterem niezalezna.pl nawet nie ukrywał politycznych sympatii, "popisując się" mało wyszukanym dowcipem.
CZYTAJ WIĘCEJ: Podejrzany Bury nadal „na straży niezawisłości sędziów”. I polityczny żarcik rzecznika
Dzisiaj sędzia Żurek ponownie uaktywnił się - ogłaszając dziennikarzom, że Krajowa Rada Sądownictwa negatywnie zaopiniowała propozycję PiS do nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Nadzwyczajne posiedzenie Rady zwołał jej przewodniczący sędzia Dariusz Zawistowski.
Sędzia Żurek podkreślił, a za nim informację podała m.in. Polska Agencja Prasowa, że opinia KRS przyjęta została jednogłośnie. I to nas zadziwiło, bo skład Rady jest powszechnie znany, zasiadają w niej m.in. sędzia Wiesław Johann jako przedstawiciel prezydenta Andrzeja Dudy, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, a przede wszystkim poseł Stanisław Piotrowicz. Wręcz nieprawdopodobnie brzmiała informacja, aby ta trójka negatywnie oceniła projekt nowelizacji autorstwa PiS.
Zadzwoniliśmy najpierw do Wiesława Johanna, sędziego Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.
- Nie brałem udziału w tym posiedzeniu, bo jestem na urlopie - stwierdził sędzia. Zapytany, czy podpisałby się pod taką opinią: - A skąd, w żadnym wypadku - podkreślił.
Skontaktowaliśmy się również z posłem Piotrowiczem, w końcu współautorem propozycji, która wywołuje takie emocje. Potwierdził, że brał udział w dyskusji (również minister Ziobro), ale...
- Powiedziałem, że Trybunał jednoznacznie wskazał, iż Krajowa Rada Sądownictwa nie jest uprawniona do opiniowania aktów prawnych dotyczących Trybunału, a jedynie sądów powszechnych - opowiada niezalezna.pl poseł PiS. - Później ogłoszono dwugodzinną przerwę. Zająłem się więc swoimi obowiązkami. A głosowanie odbyło się pod moją nieobecność, a także ministra Ziobro.
No cóż, okazało się, że "jednomyślnie" w rozumieniu sędziego Żurka oznacza "pod nieobecność krytyków opinii, a nawet przy ich sprzeciwie". Taka ciekawostka z kuluarów działalności Krajowej Rady Sądownictwa...
Źródło: niezalezna.pl
Grzegorz Broński