Byliśmy, jesteśmy, będziemy w polskim parlamencie – to pierwsze słowa szefa PSL Janusza Piechocińskiego po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów.
– To wieczór zwycięstwa, wieczór sukcesu – mówiła z kolei szefowa sztabu partii Andżelika Możdżanowska. Sztab PSL huczał od oklasków, sukcesem okazało się to, że według wstępnych nieoficjalnych wyników partia ledwie przekroczyła próg wyborczy. Politycy, w tym minister Antoniszyn-Klik powtarzali,
że wstępny wynik zostanie zweryfikowany na korzyść PSL.
Prezes partii Janusz Piechociński jeszcze kilka dni przed wyborami ignorował sondaże świadczące o kłopotach ludowców z przekroczeniem progu wyborczego. Szef partii zapewniał o dwucyfrowym wyniku, jaki ona osiągnie.
Źródło: niezalezna.pl
mem