Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

​Sędziowie ponad prawem

„Za Wałęsę mogę iść nawet do więzienia” – mówił po tym, jak uroczyście wręczył byłemu prezydentowi glejt pokrzywdzonego przez komunistyczną Służbę Bezpieczeństwa.

„Za Wałęsę mogę iść nawet do więzienia” – mówił po tym, jak uroczyście wręczył byłemu prezydentowi glejt pokrzywdzonego przez komunistyczną Służbę Bezpieczeństwa. Chodzi o Leona Kieresa, pierwszego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. W tej roli Kieres niejednokrotnie zachowywał się jak wyjątkowy tchórz, spowalniając procedury lustracyjne i przez to działając na rzecz reliktów PRL-u. W tym tygodniu Leon Kieres skompromitował się podwójnie. To on był wśród tych członków Trybunału Konstytucyjnego, którzy uznali, że sędziowie stoją ponad prawem i nie muszą podlegać takiej samej lustracji, jak inni wysocy przedstawiciele państwa. Zgodnie z czwartkowym orzeczeniem TK warunkiem przeprowadzenia lustracji sędziów i prokuratorów ma być uchylenie im immunitetu, o czym decydować mają… ich koledzy – sędziowie. Ponieważ Kieres to człowiek mający ekskluzywną wiedzę na temat akt Instytutu Pamięci Narodowej, jego postawę podczas głosowania w Trybunale Konstytucyjnym można nazwać tylko świadomym działaniem na szkodę Polski. Kieres miał wielokrotnie szanse od losu, by dokonać czegoś niezwykłego. Tymczasem zostanie zapamiętany jako kliniczny przykład wymiaru niesprawiedliwości.


 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Anita Gargas