Z listy Ruchu Narodowego w Wielkopolsce ma kandydować poseł i rzecznik prasowy węgierskiego Jobbiku Adam Mirkoczki. Jobbik zdążył już uznać nowy rząd ukraiński za „szowinistyczny i bezprawny”, a także piać z radości nad krymskim referendum, które przypieczętowało oderwanie półwyspu od Ukrainy.
„Na Węgrzech z listy Jobbiku wystartuje dr Jacek Misztal, a poseł i rzecznik prasowy Jobbiku Adam Mirkoczki będzie kandydował z trzeciego miejsca naszej listy w okręgu numer 7 w Wielkopolsce” - powiedział lider narodowców Robert Winnicki.
Winnicki poinformował, że elementem współpracy programowej w eurowyborach będzie zaplanowana na
10 maja w Krakowie konferencja ideowa, w której weźmie udział
Gabor Vona, przewodniczący Jobbiku.
W ostatnim miesiącu Jobbik zdążył
uznać nowy rząd ukraiński za „szowinistyczny i bezprawny”, a także piać z radości nad krymskim referendum, które przypieczętowało oderwanie półwyspu od Ukrainy. 3 marca w swoim oświadczeniu nacjonaliści wezwali węgierski rząd i tamtejsze ministerstwo spraw zagranicznych do podjęcia działań „w celu ochrony węgierskiej mniejszości etnicznej w regionie Niecki Karpackiej”. Co więcej, nacjonaliści oburzali się, że
polityka Zachodu w stosunku do Ukrainy przypomina zimną wojnę i ma na celu rozwinięcie swojej strefy wpływów na wschód. Kolejnym dowodem na chemię między węgierskimi nacjonalistami a rosyjskim niedźwiedziem jest reakcja tych pierwszych na krymskie referendum.
Jobbik uznał je za „triumf samostanowienia”. Zdaniem partii Gabora Vony
referendum było „zgodne z prawem i prawomocne pomimo presji Rosji i rządu ukraińskiego”. Jak ujawnił portal Niezależna.pl, członkowie węgierskiego Jobbiku znaleźli się na liście zagranicznych „obserwatorów” krymskiego referendum.
Źródło: niezalezna.pl,PAP,Gazeta Polska
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
wg,wm,dw