Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Kalisz ponownie: Przyjdzie 6 sierpnia, Hołownia "przejmie obowiązki prezydenta RP", zmieni ustawę o SN

Ryszard Kalisz najwidoczniej nie ma zamiaru zatrzymać się w swoim silnym poparciu dla destabilizacji funkcjonowania państwa. Bo to właśnie marszałek Sejmu, miałby przejąć obowiązki prezydenta RP, gdyby... wyniki wyborów prezydenckich zostały nie uznane. A w myśl kolejnej wypowiedzi Kalisza - izba SN, która do tej pory zatwierdzała wyniki wyborów, "nie istnieje".

Ryszard Kalisz
Ryszard Kalisz
Tomasz Hamrat - Gazeta Polska

Unik PKW

PKW odroczyła obrady ws. sprawozdania komitetu PiS do czasu „systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby”. Za odroczeniem głosowało 5 z 9 członków komisji.

Jeden z członków PKW Ryszard Kalisz po decyzji dotyczącej odroczenia obrad ws. sprawozdania komitetu PiS, niemal od razu powtórzył wcześniej kolportowany przez niego i Szymona Hołownię scenariusz o przejęciu władzy przez marszałka Sejmu. Kalisz wskazywał na brak podstaw do podjęcia przez PKW decyzji wobec jego zdaniem - braku prawomocnego orzeczenia Sądu Najwyższego.

Kalisz brnie dalej

Mimo potężnego sprzeciwu opozycji, w tym również Konfederacji, co do której PKW podjęło inną decyzję (w tej samej sprawie), a także środowiska prawniczego, Kalisz nie zamierza przestać. Podobnie jak Hołownia, który dzisiaj przedstawił swój "pomysł" na wybory. 

Zobacz więcej: Hołownia o szczegółach swojego pomysłu ws. wyborów. "To będzie cały Sąd Najwyższy"

Według Kalisza, co powiedział dziś na antenie TOK FM - Izba Kontroli i Spraw Publicznych SN "nie istnieje", toteż... ważności wyborów nie będzie mogła stwierdzić i uznać. 

Nie może stwierdzać izba, która nie istnieje [ważności wyborów], powtarzam, jeśli wyśle pani Manowska, nie może stwierdzić izba, która nie istnieje

– powiedział.

I dalej: "formalnie przyjdzie 6 sierpnia i przepis konstytucji mówi jasno, że w przypadku opróżnienia urzędu prezydenta jego rolę przejmuję marszałek Sejmu, a z drugiej strony przepis Kodeksu Wyborczego, że jeżeli marszałek przejmuje rolę, to w ciągu 14 dni ma rozpisać nowe wybory, ale do tego czasu może zmienić ustawę [o Sądzie Najwyższym]".

I tutaj znów rodzi się pytanie - idąc tym tokiem rozumowania, dlaczego parlament wygląda dziś tak jak wygląda? Skoro wyniki parlamentarnych zatwierdziła właśnie ww. izba Sądu Najwyższego. 

 



Źródło: niezalezna.pl, 300polityka.pl

#Ryszard Kalisz #wybory 2025 #Polska

az