Rzekome używanie służbowych kart na prywatne wydatki, niejasności finansowe skarpetkowy biznes - mec. Krzysztof Wąsowski odniósł się do "rewelacyjnych" ustaleń Gazety Wyborczej. Znalazł jednak słowo prawdy.
"Gazeta Wyborcza" piórem Wojciecha Czuchnowskiego opublikowała w poniedziałkowym wydaniu obszerny artykuł, w którym przeanalizowane zostały transakcje finansowe związane m.in. z Fundacją Profeto.
Do medialnych doniesień w komunikacie odniósł się mec. Krzysztof Wąsowski, jeden z obrońców ks. Michała Olszewskiego.
Szanowni Państwo, z szacunku wobec Czytelników "Gazety Wyborczej" i w trosce o wiarygodność mediów cytujących dzisiejsze "rewelacje” tego periodyku przekazuję kilka słów wyjaśnienia
Tłumaczył, że "żadne pieniądze z rachunku Fundacji Profeto nie poszły na prywatne wydatki ks. Michała Olszewskiego". Odnosząc się do wspomnianych w tekście Wyborczej płatności kartą "w sklepach, restauracjach, hotelach i za bilety (kolej, samoloty)" wyjaśnił, że nie były one połączone z rachunkiem bankowym Fundacji.
Żadne środki nie były "pobierane", "wydawane" czy "przelewane" z rachunku Fundacji dedykowanego projektowi "Archipelag. Wyspy wolne od przemocy" - ani na osoby fizyczne powiązane rodzinnie, ani na spółkę Przestrzenie Kultury Sp. z o.o., wskazane w tej publikacji.
Mec. Wąsowski odniósł się także do wspomnianego w tekście Czuchnowskiego "biznesu skarpetkowego" i rzekomo niejasnych powiązań z innymi podmiotami.
Z szacunku wobec Czytelników „Gazety Wyborczej” i w trosce o wiarygodność mediów cytujących dzisiejsze „rewelacje” tego periodyku przekazuję kilka słów wyjaśnienia. Żadne pieniądze z rachunku Fundacji Profeto nie poszły na prywatne wydatki ks. Michała Olszewskiego. ⬇️
— Krzysztof A Wąsowski (@KaW1944) October 28, 2024
"Współpraca w ramach działalności gospodarczej Fundacji Profeto ze spółką Many Mornings nie miały nic wspólnego z realizacją projektu "Archipelag". Zaś spółka Framesound Production realizowała swoje zadania w ramach współpracy z Fundacją zgodnie ze wszelkimi procedurami, a została wyłoniona do ich realizacji w postępowaniu konkursowym" - napisał obrońca ks. Olszewskiego.
Gazeta Wyborcza w jednym ma jednak rację - budynek z projektu "Archipelag. Wyspy wolne od przemocy" został wybudowany. I stoi.