Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

„Zeznania wymuszają totalitaryzmy". Mec. Skwarzyński o traktowaniu ks. Olszewskiego i urzędniczek przez bodnarowców

- To totalitaryzmy poprzez takie pozaprocesowe zabiegi wymuszają zeznania. W cywilizowanym państwie każdy ma prawo swobodnie złożyć zeznania przed prokuratorem. Tego prawa pozbawiono tutaj ich od razu z bardzo prostej przyczyny. Proszę mi wierzyć, że ws. Funduszu Sprawiedliwości nie ma nic. To jest wydumana sprawa - powiedział mec. Michał Skwarzyński w programie "Polityczna kawa" Tomasza Sakiewicza na antenie TV Republika.

Ks. Michał Olszewski
Ks. Michał Olszewski
Tomasz Hamrat - Gazeta Polska

Ksiądz Michał Olszewski, Urszula Dubejko i Karolina Kucharska wyszli w piątek na wolność po tym, jak wpłacono za nich poręczenie majątkowe - po 350 tys. zł. Od kilku miesięcy przebywali oni w areszcie. Mec. Michał Skwarzyński odniósł się do ich uwolnienia oraz wielomiesięcznego pobytu za kratami w programie "Polityczna kawa" Tomasza Sakiewicza na antenie TV Republika. 

"To jest klasyczny przykład aresztu wydobywczego, a wcześniej zatrzymania wydobywczego. Sytuacje tego rodzaju – jeżeli oskarżyciel nie ma dowodów w sprawie, to stosuje bardzo prosty mechanizm. Wchodzi ABW, wchodzi jak do gangstera, z wyważaniem drzwi, z długą bronią, jest to kilkanaście osób, pod domem ustawia się konwój z iluś busów złożonych, gdzie część jest dla funkcjonariuszy, a część dla osoby zatrzymanej. Robi się show, potem ta osoba pozbawiana jest dostępu do adwokata, utrudnia się kontakt z obrońcą. Proszę to porównać, co mówią panie urzędniczki, co mówi ks. Olszewski z tym, jak potraktowano Palikota"

– powiedział.

Wskazał, że "następnie przeprowadza się czynności z taką osobą i niekoniecznie one przyjmują postać jakichkolwiek protokołów, są to rozmowy najpierw. „A wie pani, jak pani coś powie, to sytuacja będzie lepsza, pani wyjdzie”".

"Jestem przekonany, że taka praca była wykonywana nad paniami i ks. Olszewskim w czasie konwojów, aby ich złamać. Jeśli to nie przynosi efektów, to się dodaje pewnego rodzaju historie, tak jak z tą stacją Orlen, by kogoś wystawić na publiczny lincz, że oto ksiądz złodziej. Potem odzierano z godności poprzez przeszukania. Uniemożliwia się normalną realizację czynności, które realizuje codziennie, jak na przykład korzystanie z toalety, jedzenie itd.., pozbawia isę snu poprzez zapalanie światła co godzinę. Później taka osoba, jeżeli nie zeznaje, liczy się na to, że ona zacznie zeznawać w sądzie po takim przeżyciu. Jeśli to dalej nie działa, stosuje się areszt wydobywczy, który w Polsce przyjmuje postać prozaiczną. Osobę, którą chcemy złamać, umieszcza się w celi „N”, czyli traktujemy ją jako niebezpieczną. To z automatu wywołuje określone skutki. Czeka się, aż taka osoba pęknie"

– podkreślił.

Ocenił również, że "tego typu środki nie są stosowane w państwach prawa, to totalitaryzmy poprzez takie pozaprocesowe zabiegi wymuszają zeznania".

"W cywilizowanym państwie każdy ma prawo swobodnie złożyć zeznania przed prokuratorem. Tego prawa pozbawiono tutaj ich od razu z bardzo prostej przyczyny. Proszę mi wierzyć, że ws. Funduszu Sprawiedliwości nie ma nic. To jest wydumana sprawa"

– oznajmił mec. Skwarzyński.

 



Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl

#bezprawie Tuska #ks. Michał Olszewski

mm