10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Pekin ostrzega Waszygton. "Niedzielny rejs był zagrożeniem dla pokoju"

Chińska armia oświadczyła dzisiaj, że niedzielny rejs okrętów wojennych z USA i Kanady w Cieśninie Tajwańskiej był zagrożeniem dla pokoju. Do tego przepływu, określanego przez USA jako "rutynowy", doszło niespełna tydzień po zakrojonych na szeroką skalę manewrach Chin wokół Tajwanu.

Xi Jinping
Xi Jinping
Government of Russia CCA 4.0 - Wikipedia Commons

Niszczyciel USS Higgins i fregata HMCS Vancouver Kanadyjskiej Królewskiej Marynarki Wojennej odbyły "rutynowy" rejs przez Cieśninę Tajwańską - przekazała w poniedziałkowym oświadczeniu 7. Flota Marynarki Wojennej USA.

Jednostki żeglowały przez morze otwarte, gdzie, "zgodnie z prawem międzynarodowym, obowiązuje wolność żeglugi i przelotu" - wyjaśniono w oświadczeniu sił morskich USA.

"Prawa i wolności społeczności międzynarodowej, dotyczące nawigacji w Cieśninie Tajwańskiej, nie powinny być ograniczane"

- przypomniała amerykańska marynarka wojenna.

Oświadczenie Pekinu

Komunistyczne władze w Pekinie uznają szeroką na około 130 km cieśninę, oddzielającą Tajwan od Chin kontynentalnych, za swoje morskie wody wewnętrzne.

Armia ChRL "pozostaje w stanie podwyższonej gotowości (...) i zdecydowanie broni suwerenności i bezpieczeństwa narodowego, a także chroni pokój i stabilność w regionie" - przekazał w poniedziałek rzecznik chińskiego Dowództwa Teatru Wschodniego, Li Xi.

Chińskie ćwiczenia wokół Tajwanu

Oświadczenia USA i Kanady pojawiły się tydzień po tym, gdy Chiny przeprowadziły zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia wojskowe na wodach otaczających Tajwan. W ramach manewrów, które były reakcją na przemówienie prezydenta Tajwanu Lai Ching-te z okazji święta narodowego, zaobserwowano aktywność rekordowej liczby 125 samolotów, a także lotniskowca Liaoning i innych okrętów wojennych. Lai podkreślił swoje zobowiązanie do "przeciwstawienia się aneksji" ze strony Pekinu.

Komunistyczna Partia Chin nigdy formalnie nie sprawowała władzy nad Tajwanem, ale twierdzi, że rządzona demokratycznie wyspa jest "nierozerwalną" częścią chińskiego terytorium i "zbuntowaną prowincją". Pekin wielokrotnie oświadczał, że chińskie wojsko "nigdy" nie zrezygnuje z "użycia siły" w celu zajęcia Tajwanu.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Chiny #USA #Tajwan

dm