Tarcza Wschód przykładem bezsilności PO. "Wystarczy jeden Niemiec, aby nic z planów Tuska nie zostało"
- Kwestia Tarczy Wschód oraz dzisiejsza grafika w tej sprawie jest wręcz laboratoryjnym przykładem propagandowych działań PO. Cóż z tego, że aż 89 proc. Polaków jest za finansowaniem Tarczy Wschód ze środków Unii Europejskiej, jeśli wystarczy jeden Niemiec, aby nic z planów Tuska nie zostało – mówi portalowi Niezalezna.pl Radosław Fogiel, poseł Prawa i Sprawiedliwości (PiS).
W maju Donald Tusk przedstawił pomysł Narodowego Planu Obrony i Odstraszania “Tarcza Wschód”. Miałby on umacniać wschodnią granicę Polski oraz wschodnią flankę NATO.
Po głośnych konferencjach rządu Tuska nic się nie dzieje z tym projektem. Posłowie PiS, którzy wybrali się na kontrolę poselską do MON, odkryli, że poza hasłami PR-owymi... projekt w zasadzie nie istnieje.
Nie ma żadnego zapewnionego finansowania oraz żadnych konkretów w sprawie Tarczy Wschód. Jest jedynie realizacja tych planów, które powstały za czasów PiS, co jest jednak dobrą sprawą
– mówi poseł PiS, Radosław Fogiel.
Jakiś czas później w Brukseli miał miejsce szczyt unijny, podczas której Donald Tusk zapewnił o uzyskaniu zgody przywódców UE na współfinansowanie Tarczy Wschód oraz europejskiego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Tusk nie zdążył wrócić do Polski, kiedy okazało się, że w konkluzjach szczytu unijnego nic takiego, o czym mówił premier Polski, się nie wydarzyło.
- Tusk puścił kompletną bajkę na użytek krajowy, licząc chyba, że nikt się nie zorientuje. Nie udało się przeforsować tych rozwiązań, ponieważ nie zgodził się na finansowanie tych projektów obronnych kanclerz Niemiec Olaf Scholz
– wyjaśnia Radosław Fogiel.
Kwestia sprawy Tarczy Wschód jest wręcz laboratoryjnym przykładem tego, jak działa PO. Pokazuje to w soczewce, jak działa wielka operacja socjotechniczna wmawiania Polakom czegoś zupełnie innego, niż jest w rzeczywistości
– dodaje poseł PiS.
Dzisiaj w mediach społecznościowych PO opublikowała post, z którego wynika, że 89 procent Polaków wspiera finansowanie Tarczy Wschód przez UE.
- Cóż z tego, że aż 89 proc. Polaków jest za finansowaniem Tarczy Wschód. Ja się im nie dziwię i też jestem za tym. Myślę, że jeszcze więcej obywateli Polski chciałoby finansowania innych projektów ze środków unijnych. Tylko jest jedna sprawa, a mianowicie to, że Tusk zawiódł i nie załatwił finansowania. Nie załatwił tego finansowania, które życzy sobie 89 procent Polaków. Ta grafika jest jednym wielkim aktem oskarżenia wobec PO
– stwierdza polityk PiS.
Brak zgody na finansowanie ze środków unijnych Tarczy Wschód oraz europejskiego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej wynika m.in. ze sprzeciwu kanclerza Niemiec Olafa Scholza. Niemcy w kwestiach wzmocnienia bezpieczeństwa Europy, zbrojeń oraz wspierania Ukrainy robią dwa kroki do przodu, a jeden w tył.
Berlin liczy, że kiedyś uda się Ukrainę namówić do negatywnego dla Kijowa rozejmu, dzięki czemu możliwy byłby powrót do prowadzenia biznesów z Rosją. Być może Niemcy zostaną przy tym brokerem tego porozumienia, pokazując, że nie byli zbyt wojowniczy wobec Rosji. W sprawie niechęci do finansowania ze środków unijnych programów takich jak Tarcza Wschód i Tarcza Powietrzna dochodzi kwestia potężnego kryzysu gospodarczego, przez który obecnie Niemcy przechodzą
– kończy Radosław Fogiel.
Źródło: Niezależna.pl, portal X
