"GPC": Rząd Tuska uderza w religię! Wartości wypychane ze szkoły
„Jako nauczyciele oddani swojej pracy i nadal gotowi do udzielania niezbędnego wsparcia swoim uczniom, apelujemy do Pana Prezydenta, Pana Marszałka, Pani Minister oraz do wszystkich osób i środowisk, którym leży na sercu dobro młodego pokolenia, o doprowadzenie do społecznego konsensusu w kwestii wychowania do wartości w polskiej szkole” – napisali w liście otwartym przedstawiciele środowisk nauczycielskich. – To, co robi resort edukacji w ostatnich miesiącach, jest nastawione na zwalczanie wszelkiej myśli konserwatywnej. Młodych ludzi próbuje się pozbawić szansy na poznanie tych wartości – mówi „GPC” Lesław Ordon, rzecznik oświatowej Solidarności.
Pod koniec kwietnia do konsultacji publicznych trafił projekt nowelizacji rozporządzenia minister edukacji Barbary Nowackiej w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. Resort chce „uelastycznienia” organizacji nauki religii i etyki i proponuje łączenie klas (dla przykładu: uczniowie klas pierwszych mieliby się uczyć z uczniami klas drugich i trzecich, a uczniowie klas czwartych łączeni byliby w grupy z jeszcze wyższymi rocznikami).
Pomysł MEiN oburzył wiele środowisk nauczycielskich. Stowarzyszenie Katechetów Świeckich wspierane przez Solidarność oświatową zorganizowało w tej sprawie specjalną konferencję przed gmachem polskiego parlamentu.
– W jednej grupie na lekcje religii bądź etyki będą uczęszczać uczniowie klas czwartych z siódmymi czy ósmymi albo pierwszych z trzecimi. Takie rozwiązanie zaproponowane przez ministerstwo ignoruje całkowicie poziom rozwoju emocjonalnego i intelektualnego uczniów oraz ich realne potrzeby w tym zakresie, a także zdobytą przez nich do tej pory wiedzę. Uczniowie połączeni w takie przypadkowe grupy zostaną pozbawieni równych szans edukacyjnych
– podkreślał przewodniczący Piotr Janowicz.
Podkreślił też, że „uczniowie będą zmuszeni do pozostawania na tym samym poziomie wiedzy przez kilka lat, bez szansy na poznawanie materiału dostosowanego do ich wieku, rozwoju potrzeb i oczekiwań”.
Z kolei przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Waldemar Jakubowski ocenił, że przez pomysły MEiN rodzice będą zmuszeni rezygnować z udziału swoich dzieci w zajęciach z religii lub etyki. – Jeśli będą utrudnienia w organizacji lekcji religii, to na pewno część rodziców będzie z nich rezygnowała, bo jeśli dziecko będzie miało czekać dwie, trzy godziny na połączoną lekcję religii z różnych oddziałów klasowych, to nie zaczeka, tylko pójdzie do domu – wyjaśnił.
Przedstawiciele środowisk nauczycielskich wystosowali także list otwarty do prezydenta RP Andrzeja Dudy, marszałka Szymona Hołowni i minister Barbary Nowackiej. „Jako nauczyciele zatroskani o młode pokolenie, w duchu oczekiwań większości obywateli, postulujemy jak najszybsze zawarcie porozumienia w kwestii moralnego i etycznego kształcenia naszych dzieci i młodzieży poprzez nadanie lekcjom religii oraz lekcjom etyki, obecnym od 33 lat w polskich szkołach, statusu zajęć obligatoryjnych, jako wymiennych przedmiotów szkolnych” – brzmi wstęp do listu. Całość dostępna jest na stronach wspomnianych wyżej środowisk nauczycielskich.
Czytaj więcej w dzisiejszym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie"!
Kto dokładnie będzie „derusyfikował” PiS i Polskę? O tym i nie tylko przeczytasz w najnowszym wydaniu #GPC » https://t.co/1HYRtWjbz8 pic.twitter.com/6jrObRqYRp
— GP Codziennie (@GPCodziennie) May 22, 2024
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
