10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Dr Bartoszewicz odleciał! Udzielił wywiadu "geopolitykowi" od interesów Kremla, domagał się stosunków z Rosją

Popularny ekonomista dr Artur Bartoszewicz skrytykował pomysł rozlokowania w Polsce amerykańskiej broni jądrowej i stwierdził, że Stany Zjednoczone zmusiły Polskę do finansowania kosztów wojny na Ukrainie. Według niego bardziej prawdopodobny jest konflikt zbrojny między... Polską a Ukrainą niż między Polską a Rosją. M.in. o tym mówił w rozmowie z "geopolitykiem" Leszkiem Sykulskim, który zasłynął m.in. ze spotkań z rosyjskim ambasadorem.

Artur Bartoszewicz
Artur Bartoszewicz
Biznes Misja - YouTube

Kontrowersyjna działalność Leszka Sykulskiego była opisana m.in. w „Gazecie Polskiej”. Geopolityk stoi za akcjami „To nie nasza wojna”, „Stop amerykanizacji Europy” czy „Veto rezerwy”. Jest znany z rozpowszechniania tez zbieżnych z narracją Kremla. O Sykulskim zrobiło się głośno m.in. z powodu przeprowadzonego przez niego na początku wojny wiernopoddańczego wywiadu z ambasadorem Rosji Siergiejem Andrejewem. Jest liderem partii Bezpieczna Polska, której głównym postulatem jest „normalizacja” stosunków z Rosją i Białorusią. Sam Sykulski twierdzi jednak, że nie jest prorosyjski.

Na kanale YouTube Sykulskiego wystąpił dr Bartoszewicz. Geopolityk zapytał ekonomistę, jak odnosi się do pomysłów rozlokowania w Polsce amerykańskiej broni jądrowej na polskim terytorium, nawiązując do pomysłów włączenia Polski do Nuclear Sharing. Ten odpowiedział, że odczuwa dyskomfort, gdy słyszy tego rodzaju pomysły. – To jest dalszy mechanizm totalnego podporządkowania się hegemonowi – powiedział ekonomista, próbując przekonać, że państwo suwerenne ma całkowicie samodzielnie dbać o bezpieczeństwo. – Sprowadzamy na siebie ryzyko ogromne rozgrywki, której nie rozumiemy w ogóle, w której uczestniczymy, wchodzimy między młot a kowadło, jak po palcach strzeli, to zobaczymy – stwierdził dr Bartoszewicz.

Rozmowa dotyczyła również Ukrainy. Choć powszechnie wiadomo, że na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę polskie społeczeństwo zupełnie oddolnie i masowo wsparło Ukraińców i właśnie dzięki zachowaniu Polaków państwa zachodnie na większą skalę włączyły się w pomoc, to dr Bartoszewicz stwierdził, że ta postawa miała zostać Polakom narzucona. – Zostaliśmy zmuszeni przez hegemona, Stany Zjednoczone nam nakazały finansować koszty wojny. Koszty wojny, która nie jest ani naszą wojną, ani realną wojną – mówił. Przekonywał także, że Ukraina obecnie jest w rozkwicie i rozwija się, a wojna według niego toczy się tylko na małej części Ukrainy. – Co jakiś czas robi się fikcję związaną z podnoszeniem alarmów, żeby utrzymywać społeczeństwo w ogromnym lęku – powiedział ekonomista, nie wspominając o rosyjskich ostrzałach, w wyniku których giną cywile w różnych częściach ukraińskiego terytorium.

Sykulski zapytał Bartoszewicza również o możliwość normalizacji stosunków z Rosją i Białorusią. – Rzeczywiście jestem za unormowaniem stosunków, bo nie uznaję czegoś takiego, że nagle z mapy zniknie Rosja – mówił Bartoszewicz. Ocenił, że Ukraińcy będą chcieli... wyżyć się na Polakach. – Bardziej prawdopodobny dla mnie jest konflikt zbrojny między Polską a Ukrainą rozgoryczoną niż między Polską a Rosją – spekulował dr Bartoszewicz.

Sykulski i Bartoszewicz rozmawiali również m.in. o Bliskim Wschodzie, Unii Europejskiej, potrzebie ochrony polskiej waluty i polskiej tożsamości.

Dr Bartoszewicz w czasie ostatnich wyborów na prezydenta Bełchatowa wspierał wywodzącego się z Konfederacji Patryka Marjana, który zwyciężył w drugiej turze. Ekonomista doradzał mu m.in. w sprawach dotyczących transformacji regionu bełchatowskiego.

 



Źródło: niezalezna.pl

Hubert Kowalski