Andrzej Duda zmaga się ze zmasowaną krytyką, a nawet hejtem w związku z ułaskawieniem Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Okoliczności polityczne i brak poszanowania dla prezydenckiej prerogatywy prawa łaski sprawiły, że głowa państwa zdecydowała się na ten ruch dwukrotnie. W tej sytuacji warto, by także przeciwnicy decyzji prezydenta przypomnieli sobie ułaskawienia jego poprzedników. Na liście szczęśliwców znajdują się gangsterzy z Pruszkowa, mordercy czy narkotykowi dilerzy. I to nawet w połowie nie wywoływało takich emocji - pisze "Gazeta Polska".
Andrzej Duda, prezydent Polski, stanął w obliczu gwałtownej krytyki w związku z ułaskawieniami Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, które wywołały falę emocji nieporównywalnie silniejszą niż w przypadku decyzji podobnego kalibru jego poprzedników. W najnowszym wydaniu "Gazeta Polska" Grzegorz Wszołek dokładnie analizuje ten złożony temat, przyglądając się podwójnym standardom w politycznych debatach o prawie łaski w Polsce.
Wszołek podkreśla, że działania Dudy, choć spotkały się z hejtem, nie były bezprecedensowe ani nielegalne. Przypomina, że prezydenci Bronisław Komorowski, Aleksander Kwaśniewski i Lech Wałęsa korzystali z prawa łaski znacznie częściej, choć nie towarzyszyła temu aura "kontrowersji". Duda, do stycznia 2024 r., zaledwie 130 razy użył prerogatywy ułaskawienia, podczas gdy Kwaśniewski w analogicznym okresie zaakceptował aż 4288 wniosków.
Grzegorz Wszołek zwraca uwagę na hipokryzję polityczną, wskazując, że krytycy z obozu ówczesnej opozycji, zwłaszcza z Platformy Obywatelskiej, kiedyś zachęcali Dudę do korzystania z tego prawa. W artykule przywołuje się słowa Donalda Tuska, który sugerował konieczność ułaskawienia, by politycy PiS mogli wyjść na wolność. Jednak gdy Duda postąpił zgodnie z tymi sugestiami, opozycja zmieniła ton.
Autor artykułu przypomina również znaczące przypadki ułaskawień dokonanych przez Kwaśniewskiego, w tym wobec tak kontrowersyjnych postaci jak Zbigniew Sobotka, skazany za wynoszenie tajnych informacji, czy Peter Vogel, skazany za morderstwo. Podkreśla także, że w czasach Kwaśniewskiego konstytucja, której był on współtwórcą i która przecież obowiązuje do dziś, jakoś nie ograniczała prawa łaski, co czyni jego obecne zarzuty wobec Dudy co najmniej niekonsekwentnymi.
Już jest ❗Nowy numer @GPtygodnik: POrnorząd, czyli burdel w polskich szkołach. Wchodzą handlarze wibratorami
— Nowe Państwo (@NowePanstwo) February 7, 2024
🔴Dowiedz się więcej ⬇️ https://t.co/TeQJJk3KAe
🔴 Zaprenumeruj ⬇️
https://t.co/7o9jDDPMGF pic.twitter.com/RWU42Jslxl