
Trzaskowski w potrzasku
Po dwóch debatach prezydenckich widać gołym okiem przegranych – to przede wszystkim TVP w likwidacji i Rafał Trzaskowski
Autor nie dodał jeszcze swojego opisu.
Po dwóch debatach prezydenckich widać gołym okiem przegranych – to przede wszystkim TVP w likwidacji i Rafał Trzaskowski
Mec. Sylwia Gregorczyk-Abram, która reprezentowała karanych aktywistów m.in. w trakcie lewicowych strajków kobiet, teraz stanęła na czele komisji, zajmującej się… traktowaniem protestujących przez poprzednią władzę.
Anna W. ma decyzją prokuratora uchylony areszt. Nie miałoby to miejsca, gdyby nie wielka presja konserwatywnych mediów i oddolna ludzi, zwykłych internautów, którzy oburzali się na traktowanie byłej współpracowniczki Mateusza Morawieckiego w związku z sytuacją rodzinną i wychowywaniem 13-letniego syna ze spektrum autyzmu.
Internetowy troll „Pablo Morales” vel Bartosz Kopania wyznaje najwyraźniej zasadę, że nie ma sensu się przemęczać i wulgarnie atakować oponentów za darmo. Coś z tego trzeba mieć. Po tym, jak przed laty za „analizy politologiczne” płaciła mu Koalicja Obywatelska, teraz obleśnego internautę pozbawionego skrupułów wsadzono do Totalizatora Sportowego.
Trwa medialna operacja robienia z Karola Nawrockiego oszusta i stronnika neonazistów.
W badaniach Opinii24 PiS jest ok. 7 pkt proc. za KO, a Karol Nawrocki ma ogromną stratę do Rafała Trzaskowskiego, wynoszącą 12,5 pkt proc., i dogania go Sławomir Mentzen (0,6 pkt proc. za prezesem IPN). Sondaże tej pracowni zamawiają „Gazeta Wyborcza”, TVN24, RMF FM i Radio Zet.
Przez lata oskarżali poprzedni rząd o to, że doprowadził do tragicznej śmierci Piotra Szczęsnego – aktywisty, który odebrał sobie życie pod PKiN. Wspominał o nim w kontekście ofiary „pisowskiej” polityki sam premier Donald Tusk w swoim exposé.
Trwa w najlepsze awantura o wpis Sikorskiego, który pokłócił się z Elonem Muskiem i Markiem Rubio o starlinki. Emocje trochę opadły, bo w poniedziałek i wtorek portal X mierzył się z największą awarią w swojej historii.
Program Laptop dla Ucznia miał być przykładem rozkradania publicznych pieniędzy, nieodpowiedzialnego szastania groszem podatnika i niekompetencji urzędników – jak również byłego szefa resortu edukacji Przemysława Czarnka.
Hasło „J... PiS” jesienią 2023 r. znali niemal wszyscy, nawet niezorientowani w meandrach polskiej polityki. Było ono nie tylko kolejnym elementem przemysłu pogardy wobec prawicy, ale też celowym ośmieszaniem przeciwnika. A jak wiadomo, partia, która w masowej kulturze staje się śmieszna, nie ma szans sprawować władzy. Okazuje się jednak, że to nie wszystko. Wulgarne hasło i podziały nakręcał rosyjski wywiad za pomocą agentury. Zatem wszyscy, którzy uczestniczyli w tym spektaklu niskich lotów, mogą się czuć pożytecznymi idiotami w grze Federacji Rosyjskiej obliczonej na osłabienie Polski.
Andrzej Duda jest obiektem lawinowej krytyki ze strony Koalicji Obywatelskiej i lewicowo-liberalnych mediów. Za to, że spotkał się z „przyjacielem Władimira Putina”, czyli Donaldem Trumpem. Z biegiem czasu zmodyfikowano poziom zarzutów: wyśmiewano polskiego prezydenta za to, że czekał kilkadziesiąt minut na amerykańskiego przywódcę, a gdy już delegacje porozmawiały przy okazji konferencji CPAC, to za krótko.
Gdy ważą się losy wschodniej flanki NATO, Donald Tusk raz wzywa do jedności wszystkie partie polityczne, by potem zaatakować opozycję.
W tym samym czasie, gdy za „obrazę majestatu” zabierane jest śledztwo prok. Michałowi Ostrowskiemu, które zresztą podobno „nie istnieje”, awansowała Ewa Wrzosek. Ze stołecznej Prokuratury Rejonowej nieustępliwa i apolityczna śledcza od włamań do garażów i kradzieży rowerów została oddelegowana do Prokuratury Okręgowej, by znaleźć cokolwiek na Jarosława Kaczyńskiego.
Gdy prawicowi publicyści – w ślad za częścią prawników czy sędziów popierających gruntowną reformę wymiaru sprawiedliwości – zwracali uwagę, że zabawa Iustitii wokół sądów doprowadzi do gigantycznego paraliżu, medialny salon uznawał te opinie za teorie spiskowe.
Takiego cyrku chyba nikt się nie spodziewał.
W najnowszym sondażu pracowni OGB – należącej do byłego PR-owca PO Łukasza Pawłowskiego – Karol Nawrocki wygrałby drugą turę wyborów prezydenckich z Rafałem Trzaskowskim z wynikiem 50,6 proc. To pierwszy pomiar, w którym prezes IPN zwycięża nad prezydentem stolicy.
Wystarczyło zacytować w mediach społecznościowych Marcina Kierwińskiego, pełnomocnika rządu ds. powodzi, a ten ruszył jak poparzony ze słowotokiem.
Koalicja Obywatelska robi wszystko, by szybko pożegnać się z rządzeniem. Stawia głównie na podkręcanie emocji, ale w zaciszu gabinetów rozgrywa się równolegle druga operacja – polityczna spłata długów.
Zatrudnienie internetowych hejterów na intratnych stanowiskach w Totalizatorze Sportowym – Szymona Gawryszczaka z Soku z Buraka i Bartosza Kopanię vel „Pablo Moralesa” – to nie przypadek, lecz kontynuacja promowania dewastacji standardów w polskiej polityce. Pierwszymi bulterierami Donalda Tuska byli Janusz Palikot i Stefan Niesiołowski. Dziś tę rolę odgrywają Roman Giertych, farmy trolli spod znaku Sieci na wybory i Silnych Razem oraz politycy, którzy przez lata promowali wulgarne hasło „j... PiS”, będąc pożytecznymi idiotami w kampanii GRU skierowanej przeciwko poprzedniej władzy. Jak stworzono tego potwora, niszczącego polską demokrację?