Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Nitras wprost o tym, po co był skok na prokuraturę. Nie spodobały mu się zarzuty dla notariuszki

W czwartek poinformowaliśmy o zarzutach dla notariusz Joanny K., która brała udział w akcji przejęcia mediów publicznych. Poseł Koalicji Obywatelskiej, Sławomir Nitras, stwierdził, że zarzuty to... "dowód na to, że prokuratorzy po Ziobrze to partyjni funkcjonariusze". Zapowiedział "natychmiastowe uwolnienie" prokuratury.

Sławomir Nitras
Sławomir Nitras
Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska

- W wyniku prowadzonego śledztwa w sprawie przekroczenia uprawień przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego przy podejmowaniu uchwał o dokonaniu zmian w zarządach Telewizji Polskiej S.A. (TVP), Polskiej Agencji Prasowej S.A. (PAP) oraz Polskiego Radia S.A., zostało wydane postanowienie o przedstawieniu zarzutu notariusz Joannie K. - dowiedzieliśmy się w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.

Według prokuratury, "uchwały, w oparciu o które dokonano zmian w zarządach mediów publicznych nie zostały podjęte w miejscu i czasie w nich wskazanych". Joanna K. miałaby usłyszeć zarzut poświadczenia nieprawdy w aktach notarialnych. Śledczy na razie jednak nie mogą przedstawić kobiecie zarzutów - jak ustaliliśmy, Joanna K. przebywała w Dubaju, a następnie - w Ameryce Południowej.

Zdaniem posła KO, Sławomira Nitrasa, zarzuty dla Joanny K. to... "wyraźny dowód na to, że prokuratorzy po Ziobrze to partyjni funkcjonariusze".

- Trzeba prokuraturę od nich natychmiast uwolnić - zagrzmiał Nitras.

Parafrazując Rafała Trzaskowskiego - "żeby takich zarzutów już nie było"? W sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy do wpisu Nitrasa.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Sławomir Nitras #Joanna K. #bezprawie Tuska

mn