Jak widać, pytanie referendalne dotyczące podnoszenia wieku emerytalnego, to także pytanie o suwerenność Polski - uważa minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Polityk odniósł się w ten sposób do wypowiedzi doradcy niemieckiego rządu Veroniki Grimm, która opowiedziała się za automatycznym wydłużaniem koniecznych lat pracy wraz ze wzrostem średniej długości życia mieszkańców Niemiec. Zdaniem Ziobry, choć obecnie Polska nie podąża w tym kierunku za zachodnimi sąsiadami, zamiana władzy w kraju wpłynie na tę kwestię.
- Faktem jest, że w fazie bardzo niskiego albo nawet negatywnego wzrostu gospodarczego ludzie muszą przygotować się na trudności. Dojdzie do realnych strat - uważa ekonomistka Veronika Grim. W rozmowie z gazetami grupy medialnej Funke oznajmiła, że "ważne jest, by politycy byli szczerzy wobec ludzi i jasno im powiedzieli, że przebudowa gospodarki w kierunku neutralności klimatycznej kosztuje - także pojedynczych obywateli".
Stwierdziła także, że "należy powiązać wiek przechodzenia na emeryturę z oczekiwaną średnią długością życia". - Bez wątpienia jest konieczne podwyższenie ustawowego wieku emerytalnego - podkreśliła.
- Jedna z ich (niemieckich) głównych ekonomistek przesądza, że jakość życia Niemców załamie się w wyniku realizacji unijnej polityki klimatycznej. Mają wiec dla swoich obywateli tylko jedną propozycję - kolejne podwyższenie wieku emerytalnego i pracę do końca życia - komentuje minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
W jego ocenie takie podejście podziela - lub zacznie - kandydujący na urząd premiera RP szef Platformy Obywatelskiej. - Jaką receptę ma dla Polaków w tej sprawie (Donald) Tusk, który we wszystkim słucha Berlina. To wielki fan unijnej polityki klimatycznej. Więc zrobi wszystko to, co chcą Niemcy. - uważa szef resortu sprawiedliwości.
"Dlatego tak ważne jest, by Polska była wciąż zarządzana z Warszawy, a nie z Berlina. Jak widać, pytanie referendalne dot. podnoszenia wieku emerytalnego, to także pytanie o suwerenność Polski"
Jak rządzą Niemcy? Jedna z ich głównych ekonomistek przesądza, że jakość życia Niemców załamie się w wyniku realizacji unijnej polityki klimatycznej. Mają więc dla swoich obywateli tylko jedną propozycję – kolejne podwyższenie wieku emerytalnego i pracę do końca życia. A jaką… pic.twitter.com/D4J0d7mkTY
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) August 13, 2023
Przekonanie Zbigniewa Ziobry nie odbiegają od tonu wypowiedzi byłego prezydenta z ramienia Platformy Obywatelskiej Bronisława Komorowskiego. Po ogłoszeniu, że wiek emerytalny będzie jedną z kwestii o której zadecydują Polacy podczas referendum, były polityk w rozmowie z portalem wp.pl, zapytany został o to, czy wydłużenie lat pracy przez PO było błędem.
Komorowski stwierdził wówczas, że "należało pójść drogą niemiecką". - Niemcy podnieśli wiek emerytalny do 67. roku życia, dziś rozważają dalsze podnoszenie - przekonywał. Jego zdaniem "na całym świecie podnoszony jest wiek emerytalny z tej prostej przyczyny, że jest coraz mniej osób w wieku produkcyjnym".