Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Czarnecki z Ukrainy dla niezalezna.pl: Generałowie nie chcą walczyć przeciw narodowi

Przedstawiciele opozycji, z którą rozmawiałem, uważają, że im bardziej Janukowycz będzie szedł na konfrontację, tym większy będzie opór społeczny - mówi niezalezna.pl z Kijowa Ryszard Czarneck

Marcin Pegaz/Gazeta Polska
Marcin Pegaz/Gazeta Polska
Przedstawiciele opozycji, z którą rozmawiałem, uważają, że im bardziej Janukowycz będzie szedł na konfrontację, tym większy będzie opór społeczny - mówi niezalezna.pl z Kijowa Ryszard Czarnecki, eurodeputowany PiS.
 
Czy ci, którzy mają pacyfikować protesty na ulicach Kijowa – dezerterują?

Wicepremier Ukrainy, Iwan Wasiunyk powiedział mi, że o ile siły MSW są w miarę zdyscyplinowane, to armia i generałowie dowodzący nią, zdecydowanie negatywnie odnoszą się do pomysłu wprowadzenia stanu wyjątkowego i nie chcą walczyć przeciwko swojemu narodowi.
 
Jaką postawę wobec protestów przyjmują grupy oligarchów ukraińskich?
Co do oligarchów, to wielu z nich jest za Europą, bo chodzi o ich interesy. Wolą być bliżej Europy, bo to oznacza mniejsze cła, a potem zniesienie cła na to, co produkują. To im się opłaca. Pytanie - jak postąpią politycy? Różne są opinie ekspertów – że Janukowycz wszystko kontroluje. Nocny atak miał obciążyć opozycję przed rozmowami okrągłego stołu i pokazać, że żadna UE nie będzie mu się wtrącać w wewnętrzne sprawy kraju. Z drugiej strony są głosy, że on powoli traci jednak kontrolę i jest silne lobby, które – jego kosztem – chce dla siebie większej władzy. Jak będzie, zobaczymy. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że moc sprawczą mogą mieć w większym stopniu marznący na Majdanie ludzie niż politycy obozu władzy.
 
W jaką stronę będą rozwijać się wydarzenia?

Na razie jest falowanie. Cały czas słyszę, że opór społeczny będzie gasnąć, że protesty są coraz słabsze, a tymczasem okazuje się, że w ramach solidarności po kolejnych akcjach Berkutu i milicji coraz więcej ludzi pojawia się na ulicach.  Władza liczyła, że manifestacje ustaną jak za czasów Tymoszenko, która jest jednak dla Ukraińców osobą kontrowersyjną. Janukowycz takich kontrowersji nie budzi. On jest traktowany jednoznacznie przez protestujących. Młodzi Ukraińcy uważają, ze Janukowycz nie będzie decydował o ich osobistej przyszłości.  
 
Przemawiał pan do Ukraińców. Co im pan powiedział?
Jak przemawiałem po ukraińsku na Majdanie, to dwie rzeczy wzbudziły największe reakcje tłumu: gdy powiedziałem, że Parlament Europejski będzie domagał się zniesienia wiz dla Ukraińców i to, że być może UE będzie żądała sankcji personalnych wobec tych, którzy decydowali o tłumieniu protestu na Majdanie. Protestujący w Kijowie walczą dziś nie o taką czy inną partię, ale o swoją przyszłość. Uważają także, że władza nie może tego pragnienia stłumić siłą. Czeka nas długi marsz. Może nastąpić polityczny dłuższy pat. Opozycja, z którą rozmawiałem, uważa, że im bardziej Janukowycz będzie szedł na konfrontację, tym większy będzie opór społeczny.

 



Źródło: niezalezna.pl

Jarosław Wróblewski