Skandal! Czy cenzura prewencyjna powinna istnieć? „Z zasady nie, ale zależy czego” - mówi poseł KO [WIDEO]
Stacja TVN poprzez sąd domaga się cenzury prewencyjnej i w tej sprawie poświęcone było wtorkowe posiedzenie sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, z którego przedstawiciele opozycji demonstracyjnie wyszli. Zaraz po tym show udało się porozmawiać z posłem Piotrem Adamowiczem z PO, którego spytaliśmy czy cenzura prewencyjna powinna istnieć. - Z zasady nie, ale zależy czego… - odpowiedział wymijająco Adamowicz.
We wtorek sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu zebrała się w sprawie działań niektórych podmiotów medialnych (w tym stacji TVN) mających na celu ograniczenie wolności słowa i zastraszenie dziennikarzy. Sprawa dotyczy pozwów, jakie TVN wystosował m.in. do mediów Strefy Wolnego Słowa.
Posłowie opozycji podczas posiedzenia nierzadko szydzili z problemu, który był tematem debaty. W pewnym momencie postanowili demonstracyjnie opuścić salę, gdy dziennikarz Samuel Pereira, szef portalu TVP Info, przypomniał jeden z materiałów TVN-u.
Naszej redakcji udało porozmawiać się z posłem PO Piotrem Adamowiczem, którego spytaliśmy czy jak ocenia próbę wyegzekwowania przez TVN prewencyjnego zakazu pisania o kłamstwach i manipulacjach tej stacji.
- Prawo na razie na to zezwala. (…) Prawo i Sprawiedliwość rządzi niemal od ośmiu lat. Słynny artykuł 212 (red. Kodeksu Karnego; dotyczy on zniesławienia) leży. Koalicji Obywatelskiej… Jest w zamrażalce…
- powiedział poseł Adamowicz.
- Ale rozmawiamy teraz o prewencyjnym zakazie pisania. Czy coś takiego ma istnieć? - dopytaliśmy przedstawiciela Koalicji Obywatelskiej.
- Z zasady nie, ale zależy czego. My nie wiemy tak naprawdę o co pozwany jest na przykład Sakiewicz. Co on powiedział? Jest zwołana komisja po to, żeby wyjaśnić czy jest jakiś problem, żeby bronić Sakiewicza i innych… Tylko my nie wiemy co on powiedział i jaki jest pozew. To jest kabaret nie komisja
– odpowiedział polityk opozycji.
Źródło: niezalezna.pl
