Setki starożytnych rzeźb bez głów
Na słynnym tureckim stanowisku archeologicznym Aizanoi odnaleziono niemal nienaruszony posąg wysokiego mężczyzny oraz „wielu dużych i małych fragmentów marmurowych rzeźb”. Starożytne miasto Aizanoi było ważnym ośrodkiem królestwa Frygii, jego początki sięgają 3000 lat p.n.e. Miało własny teatr, stadion, agorę, kilka świątyń, mosty przez rzekę. Jego ruiny odkryli europejscy podróżnicy w 1824 roku, a sto lat później prace na tym terenie rozpoczął Niemiecki Instytut Archeologiczny. Przez lata archeolodzy odkopali tu wiele starożytnych posągów przedstawiających greckich bogów i boginie m.in. Erosa, Dionizosa, Afrodytę czy Heraklesa. Rzeźba mężczyzny jest jednak na ich tle unikatowa, gdyż niemal wszystkie inne zostały pozbawione głów.
Mimo iż naukowcy badają cały ten obszar od tylu lat, nadal przynosi on niesamowitą ilość znalezisk. W tym roku znaleziono również elementy konstrukcyjne mostu, a nawet zegar słoneczny. Kierownik wykopalisk Gökhan Coşkun z Uniwersytetu Dumlupınar powiedział, że nowo odkryte posągi pochodzą sprzed 2000 lat i w dodatku „codziennie odkrywane są nowe artefakty, zwłaszcza w rejonie, gdzie most przecina strumień Penkalas”. Dodał też, że gdyby te fragmenty rzeźb były kompletne, osiągnęłyby „od 3 metrów do 3,5 metra wysokości”. „Prawie nienaruszony posąg” (brakuje tylko połowy cokołu i jednej stopy), jedyny tego typu, jaki do tej pory odkopano, przedstawia bardzo wysokiego człowieka (2 metrów i 10 centymetrów).
Każdego roku archeolodzy wydobywają na powierzchnię coraz więcej fragmentów rzeźb. Niektórzy sądzą, że musiała w mieście działać jakaś szkoła kamieniarska lub warsztat rzeźbiarski, który „wytwarzał wspaniałe dzieła”. Jednak w miarę postępu prac coraz bardziej nurtuje badaczy pytanie: dlaczego posągi zostały pozbawione głów?
Źródło: niezależna.pl
