Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Witek o wojnie informacyjnej Putina: „Wmawia się nam, że winą Ukraińców są wysokie ceny” [NASZA KORESPONDENCJA]

Jest jeszcze jedna ważna rzecz, która wybrzmiała podczas Platformy Krymskiej. Chodzi o nasilenie wojny dezinformacyjnej ze strony Rosji. Wmawia się naszym społeczeństwom, że winą Ukraińców są wysokie ceny żywności, wysokie ceny gazu, prądu itd. Naszym obowiązkiem jest w tej chwili edukowanie społeczeństw, że to wszystko jest winą Rosji. To Putin rozpętał tę wojnę i on ponosi odpowiedzialność za to, co w tej chwili się dzieje – powiedziała marszałek Elżbieta Witek podczas krótkiego spotkania z mediami w przerwie między posiedzeniami na Platformie Krymskiej. Przewodnicząca izby niższej polskiego parlamentu przekazała również, że uczestnicy Platformy przyjmą wspólną deklarację.

twitter.com/KancelariaSejmu

W poniedziałek i wtorek w Zagrzebiu odbywa się pierwszy parlamentarny szczyt Platformy Krymskiej. Przypomnijmy, że inicjatywa została stworzona w 2021 r. 

Polskę na szczycie w Zagrzebiu reprezentują przewodniczący obu izb polskiego parlamentu – marszałek Sejmu Elżbieta Witek oraz marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Marszałek Witek w przerwie między posiedzeniami Platformy Krymskiej spotkała się z przedstawicielami mediów, aby podsumować dotychczasowe rozmowy.

- Jestem niezmiernie zbudowana wszystkimi dotychczasowymi wystąpieniami koleżanek i kolegów z parlamentów z różnych stron świata. Pięć kontynentów jest reprezentowanych tutaj w Zagrzebiu. Wszyscy mówimy jednym głosem i wykazujemy solidarność z Ukrainą. Mówimy o tym, że Krym należy do Ukrainy. Żadne z obecnych tu państw nie uznało zaboru tego terenu przez Rosję. Wiemy ile działań będzie potrzebnych, aby Krym wrócił do Ukrainy

– mówiła przewodnicząca izby niższej polskiego parlamentu.

Dodała również, że „tylko w jedności i solidarności możemy zmusić Rosję do tego, żeby ta wojna, która została rozpętana przez Putina została zakończona”.

- Mówiliśmy o cierpieniach narodu ukraińskiego, ale mówiliśmy też o tym, że na Krymie dokonywana jest straszna rzecz. Stamtąd wywożone są dzieci do nielegalnej adopcji przez rodziny rosyjskie. Tatarzy krymscy zmuszani są do wstępowania do wojska rosyjskiego. Tam dochodzi do sytuacji, które my znamy z przeszłości. To się musi skończyć. Poza tym Krym stał się bazą wojskową dla Rosji. Stamtąd rakietami ostrzeliwane są obiekty cywilne, a także infrastruktura krytyczna Ukrainy

– podkreślała.

Marszałek Witek zaznaczyła również, że wszyscy uczestnicy Platformy Krymskiej mówią jednym głosem. 

- Mówimy jednym głosem, że stoimy przy Ukrainie i stać będziemy. Będziemy udzielać jej pomocy politycznej, dyplomatycznej i przede wszystkim pomocy finansowej, humanitarnej i militarnej – deklarowała polska polityk.

Dodała również, że wśród krajów obecnych na szczycie w Zagrzebiu jest przeświadczenie, że Ukraińcy walczą także o wolność innych krajów.

- To wybrzmiało podczas wszystkich wystąpień, że Ukraińcy walczą nie tylko o swoją wolność, ale także walczą za nas. Jest jeszcze jedna ważna rzecz, która wybrzmiała podczas tego spotkania. Chodzi o nasilenie wojny dezinformacyjnej ze strony Rosji. Wmawia się naszym społeczeństwom, że winą Ukraińców są wysokie ceny żywności, wysokie ceny gazu, prądu itd. Naszym obowiązkiem jest w tej chwili edukowanie społeczeństw, że to wszystko jest winą Rosji. To Putin rozpętał tę wojnę i on ponosi odpowiedzialność za to, co w tej chwili się dzieje – powiedziała stanowczo marszałek Witek.

Zdradziła również, że na koniec Platformy Krymskiej jej uczestnicy przyjmą wspólną deklarację, w której wyrażą swoje zdecydowane poparcie dla niepodległej Ukrainy. Ponadto marszałek Sejmu oceniła, że w najbliższych miesiącach na Ukrainie może zabraknąć podstawowych rzeczy potrzebnych do przeżycia, co oznacza, że tysiące Ukraińców ponownie będą szukały schronienia poza granicami swojego kraju.

- Przed nami zima i myślimy, że będzie kolejny exodus Ukraińców przede wszystkim do Polski. Mamy zapowiedź, że będzie brakowało na Ukrainie wody, gazu prądu. Tam nadal są kobiety z dziećmi i w związku z tą sytuacją będą szukać schronienia. Musimy się na to przygotować. Zadeklarowaliśmy Ukrainie, że będziemy przy niej stać, że przetrzymamy to wspólnie, że nie są sami. Dziękujemy armii ukraińskiej i narodowi ukraińskiemu za heroizm, waleczność i odpowiedzialność nie tylko są siebie ale także za nas

– zaznaczyła marszałek Witek.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Ukraina

Jan Przemyłski