Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS!
Zamów już TERAZ!
solidarnosc.org.pl
Dziś ruszają największe po 1989 r. protesty społeczne, organizowane przez trzy największe centrale związkowe. Wezmą w nich również udział kluby „Gazety Polskiej” z całego kraju. – Celem protestu będzie odsunięcie od władzy rządu Donalda Tuska i doprowadzenie do przedterminowych wyborów – mówi Ryszard Kapuściński, prezes klubów „GP”.
Demonstracje organizują przedstawiciele trzech największych central związkowych: NSZZ „Solidarność”, Forum Związków Zawodowych i OPZZ. Hasło, które jednoczy wszystkich biorących udział w rozpoczynających się dziś manifestacjach: „Dość lekceważenia społeczeństwa”, nawiązuje do głównego postulatu protestujących, którym jest zwiększenie wpływu społeczeństwa na władzę. Zdaniem związkowców, obecny rząd zaniechał realnego dialogu społecznego i wprowadził bez żadnych konsultacji wiele niekorzystnych dla Polaków ustawowych zmian, m.in. uelastycznienie czasu pracy i wydłużenie czasu pracy do 67. roku życia. Dlatego protestujący będą domagać się rezygnacji z tych reform i zmian w prawie o referendach, co zabezpieczyłoby społeczeństwo przed szkodliwą działalnością władzy. Według założeń, po zebraniu 500 tys. podpisów referendum ma być obligatoryjne. Obecnie faktycznie decyduje sejm, który nie musi uwzględniać woli społeczeństwa. Tak było chociażby wtedy, gdy Sejm zignorował wniosek Solidarności o referendum w sprawie wydłużenia wieku emerytalnego, pod którym podpisało się 2,5 mln osób. O swoje postulaty związkowcy będą upominali się w ciągu czterech najbliższych dni.
11 września – środa pod ministerstwami
Demonstracje odbywają się pod siedzibami sześciu ministrów, którzy w ostatnim czasie szczególnie narazili się związkowcom. Wyróżnieni zostali ministrowie: zdrowia Bartosz Arłukowicz, transportu Sławomir Nowak, gospodarki Janusz Piechociński, spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz, skarbu Włodzimierz Karpiński oraz pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. Pikiety rozpoczną się o godz. 12 pod budynkami ministerstw, a po ich zakończeniu wszyscy zebrani przechodzą pod Sejm, gdzie odbędzie się wspólna demonstracja. Pod parlamentem zostanie założone również miasteczko namiotowe, które pozostanie tam do soboty.
12 września – dzień debat eksperckich
Czwartek to dzień debat z ekspertami na temat postulatów związkowców. Odbędą się trzy panele dyskusyjne. Pierwszy rozpocznie się o godz. 13, kolejne o 15 i 17. – Chcemy skupić się na polityce przemysłowej i społecznej – mówi nam Marek Lewandowski, rzecznik prasowy Solidarności. Wśród debatujących ekspertów ma być m.in. prof. Ryszard Bugaj. – Dyskusja nad projektami Solidarności ma pokazać, że trzeba je traktować poważnie i że nie są one nierealne – dodaje Lewandowski.
13 września – piątkowy Hyde Park
– To będzie najbardziej barwny dzień w ciągu tych czterech dni. Przewidzieliśmy w nim wiele happeningów antyrządowych, które będą dla wszystkich zaskoczeniem – mówi rzecznik Solidarności. W tym dniu kontynuowane będą debaty ekspertów. Rozpoczną się one w samo południe i dotyczyć będą przede wszystkim tematyki demokracji bezpośredniej i organizacji referendów obywatelskich. Około 16.30 scena i mikrofony będą udostępnione wszystkim organizacjom społecznym. – Formuła jest otwarta. Zapraszamy również polityków, którzy w tym miejscu będą mogli zaprezentować swój program i pomysły. Następnego dnia takiej możliwości już nie będzie – mówi nam Marek Lewandowski.
14 września – kulminacja protestów z udziałem klubów „GP”
Sobota to dzień, w którym pod hasłem: „Dość lekceważenia społeczeństwa” ulicami Warszawy przejdzie największa manifestacja społeczna po 1989 r. Protesty rozpoczną się równocześnie w trzech miejscach stolicy: na błoniach przy Stadionie Narodowym, na placu Defilad przy Pałacu Kultury i Nauki oraz pod sejmem. Te trzy marsze wyruszą o godz. 12. Około 13 wszystkie pochody spotkają się na rondzie de Gaulle’a, by stamtąd wyruszyć na plac Zamkowy.
W marszu wezmą też udział kluby „GP”, które spotkają się o godz. 10.30 na rondzie Dmowskiego. Wymarsz zaplanowano na godz. 11. – Pójdziemy przez rondo de Gaulle`a na plac Trzech Krzyży, gdzie dołączymy do związkowców z Solidarności – mówi Ryszard Kapuściński, szef klubów „GP”. Podkreśla on, że dziś związkowcy i kluby mają wspólny cel. – Jest nim odsunięcie od władzy rządu Donalda Tuska i doprowadzenie do przedterminowych wyborów.
Wspólnie ze związkowcami klubowicze udadzą się na plac Zamkowy. Organizatorzy spodziewają się ponad 100 tys. demonstrantów. Dlatego wzdłuż Nowego Światu i Krakowskiego Przedmieścia zostaną ustawione telebimy, na których na żywo będzie można oglądać przebieg demonstracji i to, co będzie się działo na placu Zamkowym. – Na scenie pod Zamkiem Królewskim przemówią wyłącznie liderzy związkowi – mówi nam Marek Lewandowski.
Źródło: niezalezna.pl,Gazeta Polska
Demonstracje organizują przedstawiciele trzech największych central związkowych: NSZZ „Solidarność”, Forum Związków Zawodowych i OPZZ. Hasło, które jednoczy wszystkich biorących udział w rozpoczynających się dziś manifestacjach: „Dość lekceważenia społeczeństwa”, nawiązuje do głównego postulatu protestujących, którym jest zwiększenie wpływu społeczeństwa na władzę. Zdaniem związkowców, obecny rząd zaniechał realnego dialogu społecznego i wprowadził bez żadnych konsultacji wiele niekorzystnych dla Polaków ustawowych zmian, m.in. uelastycznienie czasu pracy i wydłużenie czasu pracy do 67. roku życia. Dlatego protestujący będą domagać się rezygnacji z tych reform i zmian w prawie o referendach, co zabezpieczyłoby społeczeństwo przed szkodliwą działalnością władzy. Według założeń, po zebraniu 500 tys. podpisów referendum ma być obligatoryjne. Obecnie faktycznie decyduje sejm, który nie musi uwzględniać woli społeczeństwa. Tak było chociażby wtedy, gdy Sejm zignorował wniosek Solidarności o referendum w sprawie wydłużenia wieku emerytalnego, pod którym podpisało się 2,5 mln osób. O swoje postulaty związkowcy będą upominali się w ciągu czterech najbliższych dni.
11 września – środa pod ministerstwami
Demonstracje odbywają się pod siedzibami sześciu ministrów, którzy w ostatnim czasie szczególnie narazili się związkowcom. Wyróżnieni zostali ministrowie: zdrowia Bartosz Arłukowicz, transportu Sławomir Nowak, gospodarki Janusz Piechociński, spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz, skarbu Włodzimierz Karpiński oraz pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. Pikiety rozpoczną się o godz. 12 pod budynkami ministerstw, a po ich zakończeniu wszyscy zebrani przechodzą pod Sejm, gdzie odbędzie się wspólna demonstracja. Pod parlamentem zostanie założone również miasteczko namiotowe, które pozostanie tam do soboty.
12 września – dzień debat eksperckich
Czwartek to dzień debat z ekspertami na temat postulatów związkowców. Odbędą się trzy panele dyskusyjne. Pierwszy rozpocznie się o godz. 13, kolejne o 15 i 17. – Chcemy skupić się na polityce przemysłowej i społecznej – mówi nam Marek Lewandowski, rzecznik prasowy Solidarności. Wśród debatujących ekspertów ma być m.in. prof. Ryszard Bugaj. – Dyskusja nad projektami Solidarności ma pokazać, że trzeba je traktować poważnie i że nie są one nierealne – dodaje Lewandowski.
13 września – piątkowy Hyde Park
– To będzie najbardziej barwny dzień w ciągu tych czterech dni. Przewidzieliśmy w nim wiele happeningów antyrządowych, które będą dla wszystkich zaskoczeniem – mówi rzecznik Solidarności. W tym dniu kontynuowane będą debaty ekspertów. Rozpoczną się one w samo południe i dotyczyć będą przede wszystkim tematyki demokracji bezpośredniej i organizacji referendów obywatelskich. Około 16.30 scena i mikrofony będą udostępnione wszystkim organizacjom społecznym. – Formuła jest otwarta. Zapraszamy również polityków, którzy w tym miejscu będą mogli zaprezentować swój program i pomysły. Następnego dnia takiej możliwości już nie będzie – mówi nam Marek Lewandowski.
14 września – kulminacja protestów z udziałem klubów „GP”
Sobota to dzień, w którym pod hasłem: „Dość lekceważenia społeczeństwa” ulicami Warszawy przejdzie największa manifestacja społeczna po 1989 r. Protesty rozpoczną się równocześnie w trzech miejscach stolicy: na błoniach przy Stadionie Narodowym, na placu Defilad przy Pałacu Kultury i Nauki oraz pod sejmem. Te trzy marsze wyruszą o godz. 12. Około 13 wszystkie pochody spotkają się na rondzie de Gaulle’a, by stamtąd wyruszyć na plac Zamkowy.
W marszu wezmą też udział kluby „GP”, które spotkają się o godz. 10.30 na rondzie Dmowskiego. Wymarsz zaplanowano na godz. 11. – Pójdziemy przez rondo de Gaulle`a na plac Trzech Krzyży, gdzie dołączymy do związkowców z Solidarności – mówi Ryszard Kapuściński, szef klubów „GP”. Podkreśla on, że dziś związkowcy i kluby mają wspólny cel. – Jest nim odsunięcie od władzy rządu Donalda Tuska i doprowadzenie do przedterminowych wyborów.
Wspólnie ze związkowcami klubowicze udadzą się na plac Zamkowy. Organizatorzy spodziewają się ponad 100 tys. demonstrantów. Dlatego wzdłuż Nowego Światu i Krakowskiego Przedmieścia zostaną ustawione telebimy, na których na żywo będzie można oglądać przebieg demonstracji i to, co będzie się działo na placu Zamkowym. – Na scenie pod Zamkiem Królewskim przemówią wyłącznie liderzy związkowi – mówi nam Marek Lewandowski.
Źródło: niezalezna.pl,Gazeta Polska
Zobacz więcej
Niezależna TOP
