Nie był to jednak zły mecz naszej gwiazdy – starał się, dochodził do sytuacji, stworzył też jedną genialną okazję Pedriemu. Bardziej kibiców wicemistrza Hiszpanii powinna martwić nieudana weryfikacja projektu Xaviego. Owszem, jest za wcześnie na postawienie jednoznacznych diagnoz, ale faktem jest, że dotąd Duma Katalonii ogrywała rywali jednak znacznie niżej notowanych. Co i bez transferu Lewandowskiego powinno mieć miejsce. Gdy przyszło się zmierzyć z klasowym rywalem w Lidze Mistrzów, pojawiły się olbrzymie kłopoty z utrzymaniem koncentracji, zespół oddawał inicjatywę na boisku i był nieskuteczny. Przed Barceloną jeszcze długa droga to stworzenia topowej drużyny, która będzie rywalizować na Starym Kontynencie z najlepszymi markami. Xavi na pewno spróbuje wyciągnąć wnioski z porażki 2:0 z Bayernem.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
