- Kraj, który reprezentowałby większy egoizm niż Niemcy, trudno znaleźć. To pokazowy przykład skrajnego niemieckiego egoizmu, który jest podszyty skrajnymi hasłami, a najlepszym tego symbolem był Nord Stream 1, a potem Nord Stream 2. Niemiecki egoizm był realizowany mimo oczywistych faktów i przestróg kierowanych z wielu krajów, zwłaszcza dawnego bloku wschodniego - powiedział na konferencji prasowej w Proszowicach Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny.
"Chcę zwrócić uwagę na wypowiedzi polityków niemieckich, w tym kanclerza Scholza, który wzywa kraje UE z właściwym niemieckim tupetem do tego, by rezygnowały z egoizmu narodowego. On chce forsować budowę jednego państwa zamiast Unii Europejskiej z dominującą rolą Berlina i Paryża"
- powiedział Ziobro.
Polityk dodał, że "przy okazji warto zwrócić się do Tuska, czy dalej chce się zachowywać jak kolaborant, czy jak polski polityk, który powinien bardzo jasno odciąć się od tego rodzaju wezwań niemieckich polityków".
"Jeśli popatrzymy na egoizm realizowany w ramach polityk UE to kraj, który reprezentowałby większy egoizm niż Niemcy trudno znaleźć. To pokazowy przykład skrajnego niemieckiego egoizmu, który jest podszyty skrajnymi hasłami, a najlepszym tego symbolem był Nord Stream 1, a potem Nord Stream 2. Niemiecki egoizm był realizowany mimo oczywistych faktów i przestróg kierowanych z wielu krajów, zwłaszcza dawnego bloku wschodniego Europy"
- ocenił polityk.
Podkreślił, że przestrogi płynące m.in. z Polski wskazywały, że "niemiecki egoizm gospodarczy w porozumieniu z Putinem doprowadzi do wojny, napaści Putina na Ukrainę. I tak się niestety stało".
"Nie tylko dlatego, że Putin jest nikczemnym przywódcą gotowym do mordowania tysięcy niewinnych ludzi, ale także dlatego, że niemiecka polityka jest pełna nikczemności, cynizmu i kłamstwa. Jego wyrazem są wypowiedzi Scholza, gdzie wyzwa on, by państwa rezygnowały z egoizmu narodowego i godziły się na odejście od zasad jednomyślności w ważnych sprawach UE. Oddanie Niemcom prawa do kreowania polityki europejskiej, a do tego by się to sprowadziło, doprowadziłoby do tego samego, do czego doprowadziła niemiecko-rosyjska polityka w ramach sojuszu gazowego, której symbolem jest Nord Stream"
- oświadczył.