Putin ma raka, czy jednak nie? Żaryn: dla bezpieczeństwa Europy to bez znaczenia

Od początku tegorocznej rosyjskiej inwazji na Ukrainę przybywa doniesień o stanie zdrowia Władimira Putina. Według ukraińskiego wywiadu głowa Rosji choruje na wiele poważnych chorób, jedną z nich ma być nowotwór. Podobno kremlowskie elity już zaczęły opracowywać plan "po Putinie", a wśród następcy dyktatora widnieją nawet jego krewni. 

Do doniesień odniósł się dziś rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Jego zdaniem, dla bezpieczeństwa Europy, nie ma znaczenia, czy Putin choruje na nowotwór, czy jest zupełnie zdrowy.

"Rosyjski imperializm wynika nie z decyzji osobistych Putina, ale z długofalowej strategicznej wizji polityki Kremla. Moskwa nie ma innej propozycji poza imperializmem. Rosja będzie prowadzić podbój innych państw i narodów bez względu na personalia na Kremlu"

- napisał rzecznik. Jak dodał, jedyną opcją pozbycia się zagrożenia jest "gruntowna przebudowa' Rosji.

 

 

Źródło: niezalenza.pl

#Stanisław Żaryn #Władimir Putin