GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

​UE przeciwko panelom solarnym

- Karne cło nałożone przez UE na panele słoneczne z Chin oznacza podcięcie skrzydeł rozwijającej się branży solarnej w Polsce, która w ponad 90 proc. opiera się na panelach sprowadzanych z Chin - uważa szef Rady Programowej Zielonego Instytutu Darius

johnnyberg/sxc.hu
johnnyberg/sxc.hu
- Karne cło nałożone przez UE na panele słoneczne z Chin oznacza podcięcie skrzydeł rozwijającej się branży solarnej w Polsce, która w ponad 90 proc. opiera się na panelach sprowadzanych z Chin - uważa szef Rady Programowej Zielonego Instytutu Dariusz Szwed.

W związku z podejrzeniami o dumping, Komisja Europejska na początku czerwca nałożyła tymczasowe cła karne na panele słoneczne importowane z Chin. Przez pierwsze dwa miesiące karne cła wynoszą 11,8 proc. ceny towaru, a po 6 sierpnia - jeśli nie dojdzie do polubownego rozwiązania sporu - stawka ta wzrośnie do 47,6 proc.

Zdaniem Szweda podniesienie cła na panele z Chin "spowoduje, że energetyka solarna w zasadzie nie rozwinie się w Polsce w najbliższych latach". - A przypomnijmy, że mamy obowiązek zrealizować do 2020 r. inwestycje, które pozwolą nam na osiągnięcie 15-proc. udziału odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym - zaznaczył. - Polska jest wciąż krajem o dość niskiej sile nabywczej konsumentów, w związku z tym w naszym interesie jest to, aby produkcja energii odnawialnej była coraz tańsza, a wprowadzenie takich ceł spowoduje, że ceny paneli wzrosną - powiedział Szwed.

Jak zauważył, energetyka solarna jest najmniej "konfliktogenna" w porównaniu do elektrowni węglowych, jądrowych, czy nawet wiatrowych.

Kilka dni temu Instytut Energii Odnawialnej opublikował raport „Rynek fotowoltaiczny w Polsce”, w którym wskazuje, że ponad 90 proc. paneli słonecznych instalowanych w Polsce pochodzi z Chin. Błędem jest myślenie, że podniesienie cen paneli słonecznych zwiększy konkurencyjność europejskich producentów.
 
- Przy wyższych cenach producenci z UE nie będą w stanie sprzedać paneli – ani w Europie, ani na świecie. Podnosząc ceny paneli, podcinamy cały rynek solarny w Europie, zatrudniający ponad 300 tysięcy osób - powiedział.


 
 
 
 

 



Źródło: niezalezna.pl,PAP

mg