To wielki powód do radości dla orędowników wolności słowa – TV Trwam dostała wreszcie miejsce na multipleksie. Przez ostatnie lata obserwowaliśmy ewolucje Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, by maksymalnie odwlec ten moment. Odrzucenie projektu Lux Veritatis w pierwszym procesie koncesyjnym pod pretekstem rzekomo złej kondycji finansowej tej fundacji, przy równoczesnym promowaniu bezwartościowych propozycji programowych i firm wydmuszek bez dorobku – wszystko po to, by uniemożliwić 2,5 mln widzów odbiór oczekiwanej przez nich telewizji. Od czasu rozpisania pierwszego procesu koncesyjnego szef KRRiT Jan Dworak wielokrotnie dawał popisy stronniczości, które w krajach zachodnich na zawsze zdyskwalifikowałyby go jako funkcjonariusza państwowego.
Na ostateczną decyzję KRRiT niewątpliwy wpływ miały masowe protesty w całej Polsce – w tym marsze w obronie niezależnych mediów, wolności słowa i poparcia dla TV Trwam, z których pierwszy zorganizowany został przez poznański Klub „Gazety Polskiej" i Solidarnych 2010. Nacisk opinii publicznej miał sens. Wysiłki Dworaka i jego kompanów spełzły na niczym. Telewizji Trwam serdecznie gratulujemy!
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Anita Gargas