- Po latach ucieczki i ukrywania się w Szwecji zmarł Stefan Michnik. Odpowiedzialny za sądowe zbrodnie działacz komunistyczny i informator. To skandal, że zbrodniarza nie udało się ostatecznie osadzić w więzieniu - oświadczył wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.
Były stalinowski sędzia Stefan Michnik, na którym ciążyły zarzuty popełnienia w latach 1952-53 zbrodni komunistycznych, które polegały na wydaniu m.in. bezprawnych wyroków śmierci, zmarł 27 lipca. Informację o jego śmierci zamieścił w nekrologu na stronie wyborcza.pl jego przyrodni brat, redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik.
Sprawę skomentował na Twitterze wiceszef MS Marcin Romanowski. "Po latach ucieczki i ukrywania się w Szwecji zmarł Stefan Michnik; odpowiedzialny za sądowe zbrodnie działacz komunistyczny i informator. To skandal, że zbrodniarza nie udało się ostatecznie osadzić w więzieniu. Na szczęście czeka go jeszcze Sąd Boży" - napisał wiceminister.
Po latach ucieczki i ukrywania się w Szwecji zmarł Stefan Michnik; odpowiedzialny za sądowe zbrodnie działacz komunistyczny i informator. To skandal, że zbrodniarza nie udało się ostatecznie osadzić w więzieniu. Na szczęście czeka go jeszcze Sąd Boży. pic.twitter.com/tvPvDATFqS
— Marcin Romanowski (@MarRomanowski) July 30, 2021
Stefan Michnik (ur. 1929) w okresie stalinizmu był sędzią Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie. Przewodniczył składom sędziowskim, które schwytanych żołnierzy podziemia niepodległościowego i członków dawnej partyzantki antyhitlerowskiej skazywały na śmierć lub wieloletnie więzienie. Śledztwo w jego sprawie prowadził pion śledczy IPN.