Fatalny bilans Biało-czerwonych: "Możemy przegrać mecz, ale musimy pokazać serce"
Polska z bilansem 1-5, po porażce z Macedonią Północną w Skopje 74:88, zakończyła eliminacje mistrzostw Europy 2025. Jako współgospodarz Eurobasketu Biało-czerwoni są jednak pewni udziału w turnieju. "Dla nas te kwalifikacje były trochę dziwne" - stwierdził trener polskich koszykarzy Igor Milicic.
Po blamażu z Litwą Polacy przegrali kolejny mecz w eliminacjach Eurobasketu. Zdaniem Igora Milicica Biało-czerwoni podjęli "rękawicę" i walczyli w Skopje, chcąc zmazać fatalne wrażenie po porażce z Litwą w Spodku 48:82.
Dobry sygnał?
Moi zawodnicy odbili się mentalnie po ostatniej porażce. Pokazali, że zasługują na koszulkę reprezentacji, chcą walczyć dla drużyny narodowej. Możemy przegrać mecz, ale musimy pokazać serce na parkiecie. Nie pokazaliśmy dzisiaj jakościowej koszykówki, chociaż zawodnicy dali energię, wspierali siebie na ławce. To dobry sygnał. Jeśli będziemy to kontynuować, to przyjdą też dobre wyniki
- podkreślił trener.
"Dla nas te kwalifikacje były trochę dziwne, bo przecież mieliśmy zapewniony awans. Życzę moim graczom dużo zdrowia do końca sezonu, następnie zaczniemy przygotowania do kolejnych dużych testów oraz EuroBasketu. Chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom, że pomogli - nie tylko w tym okienku, ale we wszystkich poprzednich meczach. Na pewno będziemy lepsi w przyszłości, jeśli chodzi o wyniki" - dodał.
Źródło: pap, niezalezna.pl
