W najbliższą środę zarząd grupy energetycznej Tauron spotka się ze związkowcami, skupionymi w działającej w Grupie Radzie Społecznej. W kontekście zapowiadanych przez związki protestów przedstawiciele Taurona przekonują, że zmiany w sektorze energetycznym są konieczne.
W piątek przed katowicką siedzibą Taurona odbędzie się konferencja prasowa z udziałem m.in. szefa Solidarności Piotra Dudy. Wcześniej związkowcy z „S” zapowiedzieli radykalizację trwającego od kilku miesięcy protestu. Obawiają się o przyszłość Grupy po wydzieleniu z niej elektrowni węglowych, a także likwidacji źródeł wytwórczych opartych na węglu, gdy znajdą się one w nowym podmiocie. Zarzucają brak dialogu w tej sprawie.
Odnosząc się do związkowych zarzutów rzecznik Taurona Łukasz Zimnoch zapewnił, że w Grupie funkcjonuje „ustrukturyzowany mechanizm dialogu ze stroną społeczną oparty o Radę Społeczną zrzeszającą przedstawicieli największych związków zawodowych”.
„W najbliższą środę w ramach Rady odbędzie spotkanie zarządu ze stroną społeczną, na które to strona społeczna otrzymała zaproszenie w ubiegłym tygodniu. Oceniamy zatem (środowe) oświadczenie Solidarności dotyczące braku chęci dialogu jako mijające się z prawdą”
– powiedział rzecznik.
Podkreślił, że „strukturalne zmiany w sektorze energetycznym są konieczne, a ich zaniechanie czy opóźnianie doprowadzi do osłabienia polskich firm energetycznych”.
„Koncepcja wydzielenia aktywów zwiększa możliwości finansowe spółek energetycznych w zakresie inwestycji w nisko- i zeroemisyjne technologie wytwarzania. W obliczu lawinowo rosnących kosztów emisji CO2, szybkie zwiększenie mocy w energetyce odnawialnej stanowi jedyną drogę rozwoju polskiej energetyki”
– ocenił Łukasz Zimnoch.
W ubiegłotygodniowym wywiadzie również prezes Taurona Paweł Strączyński uspokajał, że związkowcy nie mają powodów do obaw. Jak mówił, po wydzieleniu aktywów węglowych Tauron pozostanie odrębną Grupą, zyskując szanse rozwoju i przyspieszenia zielonej transformacji, a wydzielone aktywa węglowe będą miały wieloletnią perspektywę dalszego, stabilnego działania w podmiocie kontrolowanym przez Skarb Państwa i korzystającym - jeżeli zgodzi się na to Komisja Europejska - z pomocy publicznej.
Związkowcy skarżą się na brak informacji dotyczących planowanych w energetyce działań i zarzucają rządowi - jak napisano w środowym komunikacie rzecznika Solidarności Marka Lewandowskiego - "brak dialogu społecznego w najważniejszej dla pracowników kwestii – bezpieczeństwa miejsc pracy podczas dokonywanej w Polsce transformacji energetycznej". M.in. z tego powodu w spółkach Grupy Tauron trwają - jak podali związkowcy - spory zbiorowe.
- informowała w środę Solidarność.
Do zapowiedzi związkowych protestów odniósł się w Katowicach wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń, który zapewnił, że w momencie, w którym program wydzielenia aktywów węglowych zostanie wpisany do wykazu prac legislacyjnych rządu, resort zamierza przedstawić, w jaki sposób ten proces będzie wyglądał oraz włączy stronę społeczną w konsultacje.
„Jeśli strona społeczna będzie miała tutaj wątpliwości, będziemy je brali pod uwagę i z całą pewnością przed przyjęciem tego programu przez Radę Ministrów on będzie poprzedzony możliwością zgłaszania uwag, ale także spotkaniami, podczas których będziemy mogli otwarcie porozmawiać o wszystkich wadach i zaletach tego rozwiązania”
– mówił Soboń, który jest również pełnomocnikiem rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego.
16 kwietnia Ministerstwo Aktywów Państwowych złożyło wniosek o wpisanie do wykazu prac rządu programu transformacji sektora elektroenergetycznego. Zakłada on, że do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE) trafią aktywa związane z wytwarzaniem energii z węgla od PGE, Tauronu i Enei – obecnie grupy te są właścicielami łącznie 70 bloków węglowych. Ich wydzielenie ma odbyć się przez nabycie przez Skarb Państwa aktywów związanych z wytwarzaniem energii w jednostkach węglowych. Wśród tych aktywów będą też kopalnie węgla brunatnego, nie będzie tam natomiast kopalń węgla kamiennego ani elektrociepłowni opalanych węglem.