Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości przyjrzeli się wydatkom prezydenta Warszawy. Okazuje się, że wsparcie ideologicznych szaleństw wymagało zagospodarowania aż 40 milionów złotych w ciągu 6 lat. Dla kontrastu, pokazano, jak stołeczny "dbał" o policję, którą przykrywa się teraz - w czasie kampanii wyborczej...
Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Polski na czas kampanii nie wziął urlopu od swoich obowiązków w Warszawie. Rafał Trzaskowski uroczyście przekazał nowy sprzęt Komendzie Policji w Warszawie.
Podczas konferencji prasowej doszło do dość kuriozalnej sytuacji. Na nagraniach było widać, jak insp. Dariusz Walichnowski "chylił czoła" przed prezydentem Warszawy i wielokrotnie dziękował za przekazany sprzęt, ale również wychwalał wzajemną współpracę w kwestii bezpieczeństwa.
Zobacz: Trzaskowski przekazał policji sprzęt. Będzie reakcja ze strony PKW? [ZOBACZ]
Posłowie PiS postanowili przyjrzeć się wydatkom Trzaskowskiego - właśnie w kwestii bezpieczeństwa Warszawy, miasta mu podległego.
Mamy prawo w debacie publicznej oceniać postawy osób, które reprezentują wszystkich wyborców i ich zaangażowanie w konkretne ruchy.
I kontynuował: "Rafał Trzaskowski mówi, że jest przedstawicielem zdrowego rozsądku. W toku badania umów i projektów, które Warszawa finansowała i była to kwota nie mniejsza niż 40 mln zł na organizacje wspierające środowiska LGBT".
Szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego wskazała, że przez 6 lat jego prezydentury dumna Warszawa przekazała policji 20-kilka mln złotych. Mamy więc porównanie.
💬 Poseł PiS @sjkaleta: Mamy prawo w debacie publicznej oceniać postawy osób, które reprezentują wszystkich wyborców i ich zaangażowanie w konkretne ruchy. R. Trzaskowski mówi, że jest przedstawicielem zdrowego rozsądku. W toku badania umów i projektów, które Warszawa finansowała… pic.twitter.com/xMWJt1RUCy
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) January 30, 2025
Poseł PiS wskazał: "Rafał Trzaskowski obejmował prezydenturę pod hasłem „Warszawa dla wszystkich”. Szybko okazało się, że to kłamstwo".
Jedną z pierwszych jego spraw, które zrobił było podpisanie karty LGBT. Zawierała ona różne zobowiązania i ta sprawa była dla niego priorytetem. Warszawiacy codziennie stoją w korkach, nie mają gdzie zaparkować, ale na projekty dla środowiska LGBT znalazły się pieniądze.
💬 Poseł PiS @sjkaleta: R. Trzaskowski obejmował prezydenturę pod hasłem „Warszawa dla wszystkich”. Szybko okazało się, że to kłamstwo. Jedną z pierwszych jego spraw, które zrobił było podpisanie karty LGBT. Zawierała ona różne zobowiązania i ta sprawa była dla niego priorytetem.… pic.twitter.com/T0WFUcaAfG
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) January 30, 2025
Nie mogło zabraknąć również wspomnienia o "dumie Trzaskowskiego", czyli QueerMuzeum.
Sprawdź: Wielka kasa dla środowisk LGBT+ od Trzaskowskiego. Pieniądze od ratusza na kontrowersyjne projekty
Miasto przekazało 150 tys. zł na przygotowanie tej ekspozycji. I chwalą się tym, że jest to pierwsze takie muzeum w Europie i piąte na świecie i Rafał Trzaskowski z pieniędzy warszawskich podatników dołożył swoją cegiełkę, żeby takie innowacyjne dzieło mogło powstać. Nie mamy parkingów podziemnych, ale mamy QueerMuzeum - prawdziwie zdroworozsądkowe podejście do wydatków w Warszawie.