Ukraińscy nacjonaliści pobili się w niedzielę z milicją w Czerniowcach, na zachodniej Ukrainie, przy okazji wizyty ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa. W bójce uczestniczyło około 70 osób – podały lokalne media.
Konflikt wybuchł, gdy członkowie partii Swoboda chcieli zablokować ruch samochodowy
w pobliżu miejscowego uniwersytetu, gdzie Ławrow spotykał się z szefem ukraińskiej dyplomacji Leonidem Kożarą. Do bójki doszło, kiedy milicja otoczyła uczestników protestu kordonem.
„Wy nam tani gaz, a my wam niepodległość?”, „Przyszłość Ukrainy w Europie” – głosiły transparenty.
Ministrowie spraw zagranicznych Ukrainy i Rosji spotkali się w Czerniowcach na posiedzeniu komisji międzypaństwowej do spraw współpracy międzynarodowej. Podczas rozmów Ławrow oznajmił, że
nie widzi sprzeczności miedzy współpracą Ukrainy z Unią Europejską, a współdziałaniem ze strukturami byłego ZSRR.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
pk