Rząd Hiszpanii poinformował, że służby medyczne tego kraju wiedziały o istnieniu nowego szczepu koronawirusa już we wrześniu. Potwierdził też, iż na walkę z epidemią Madryt uzyskał 10 mld euro z budżetu UE.
Jak powiedział w wywiadzie dla telewizji TVE minister zdrowia Hiszpanii Salvador Illa, mutacja koronawirusa, która w ostatnich dniach upowszechniła się w Wielkiej Brytanii, występowała już w Europie na jesieni.
Znaliśmy ją już we wrześniu i nie sądzę, aby zwiększyła u nas znacząco występowanie zachorowań na Covid-19.
- ocenił Illa.
Szef hiszpańskiego resortu zdrowia twierdzi, że w dalszym ciągu żaden z zespołów naukowych nie przedstawił przekonywujących dowodów potwierdzających, że nowy wariant SARS-CoV-2 jest bardziej zakaźny niż podstawowy typ koronawirusa.
Minister Salvador Illa zaznaczył, że pomimo rozpoczęcia szczepień przeciw koronawirusowi, w Hiszpanii w dalszym ciągu niezbędne jest przestrzeganie restrykcji epidemicznych.
Według opublikowanych we wtorek wieczorem danych resortu zdrowia Hiszpanii w ciągu ostatniej doby potwierdzono ponad 14 tys. zakażeń, a zmarło 320 chorych na Covid-19. W sumie zmarło już w tym kraju 50,4 tys. osób zakażonych koronawirusem, a zainfekowało się ponad 1,89 mln.
Rzeczniczka prasowa rządu Maria Jesus Montero poinformowała, że Hiszpania otrzymała 10 mld euro ze środków Unii Europejskiej na walkę z koronawirusem. Pieniądze zostaną przekazane przede wszystkim władzom medycznym wspólnot autonomicznych. Montero wyjaśniła, że unijna pomoc pochodzi z funduszu React-EU.