podejścia do zła i cierpienia. Francuski filozof Paul Ricoeur nazywa je myśleniem mitycznym i chrześcijańskim. Pierwsze jest skierowane w stronę przeszłości, koncentruje się bowiem na pytaniu: „unde malum?” – skąd się bierze zło? Natomiast chrześcijaństwo jako religia nadziei jest nastawione na przyszłość – jego troską jest przezwyciężanie zła i cierpienia. Te dwa podejścia do zła są bardzo widoczne w obecnej sytuacji w naszym kraju. Dla totalnej opozycji, przywódców protestów i ich uczestników najważniejsze jest pytanie: „unde malum?”. Na to pytanie mają łatwą odpowiedź: przyczyną zła jest Jarosław Kaczyński i rząd. A koncentrując się na ich oskarżaniu, lekceważą to, co jest dziś najważniejsze: minimalizowanie zachorowań poprzez zaprzestanie protestów oraz wspieranie rządu i służby zdrowia. Delektując się swoją nowoczesnością, są w istocie reprezentantami myślenia mitycznego, ciemnogrodzkiego, a nie konstruktywnego.