Sąd w Łodzi na wniosek prokuratora aresztował na trzy miesiące 48-latka podejrzanego o usiłowanie rozboju na 90-letnim właścicielu zakładu krawieckiego. Mimo podeszłego wieku napadnięty wyrwał się napastnikowi i przegonił go z lokalu.
Informację o zastosowaniu aresztu wobec sprawcy rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
Do napadu doszło w poniedziałek. Tego dnia policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym z zakładów krawieckich na łódzkim Widzewie miało dojść do usiłowania rozboju. Poszkodowanym okazał się 90-latek. Z jego relacji wynika, że do zakładu krawieckiego wszedł mężczyzna. Napastnik zaszedł go od tyłu w momencie, kiedy był pochylony nad maszyną do szycia. Następnie przystawił mu ostre narzędzie do gardła i zażądał wydania pieniędzy.
90-latek złapał za nóż i odrzucił go na podłogę. Wywiązała się szamotanina, w trakcie której poszkodowany odepchnął i kopnął agresora. W chwili, gdy krawiec zaczął wzywać pomocy, napastnik przestraszył się i uciekł. Do sprawcy, którym okazał się 48-letni mieszkaniec Łodzi, dotarli policjanci.
"Mężczyzna przyznał się do zarzutu. Potwierdził, że po raz pierwszy był w zakładzie rano, dostał wówczas 2 zł na papierosy. Wtedy zorientował się, że 90-latek ma pieniądze. Postanowił wrócić i napaść na starszego mężczyznę. Nóż, którym się posługiwał zabrał z sobą z domu. Wcześniej raz, bądź dwa razy korzystał z usług krawca. Zamieszkiwał w pobliżu"
– wyjaśnił prok. Kopania.
48-latkowi za usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara pozbawienia wolności do lat 15.