GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Coś ważnego w nowym roku

Nowy Rok przyniósł dosyć dużo ważnych informacji, o których piszemy w dzisiejszej „Codziennej". A to stały autor „Gazety Wyborczej" prof. Andrzej Friszke walczy w Krakowie z antykomunistyczną serią popularnych książek wydawanych przez IPN. Bo niby po

Nowy Rok przyniósł dosyć dużo ważnych informacji, o których piszemy w dzisiejszej „Codziennej". A to stały autor „Gazety Wyborczej" prof. Andrzej Friszke walczy w Krakowie z antykomunistyczną serią popularnych książek wydawanych przez IPN. Bo niby po co „takie coś" wydawać. A to kończy się proces winnych masakry robotników w Grudniu 1970 r. Zapewne już niedługo nie będzie kogo sądzić. Wszyscy poumierają we własnych łóżkach. A to minister Arłukowicz w taki sposób prowadzi Ministerstwo Zdrowia, że udało się zlikwidować centrum leczenia bólu i opieki paliatywnej w Instytucie Onkologii. Cóż robić – zwali się na kryzys. No i przeszłość Mariana Janickiego. Prawdziwa saga rodzinna z przeróżnymi komunistycznymi służbami w tle. Zajmujemy się tymi tematami, bo kto ma nimi się zająć, jak nie „Codzienna"? Inne media przez następny rok będą zajmowały się zapewne procesem Katarzyny W. To bezpieczne, a może da się coś jeszcze wycisnąć z tragedii półrocznego dziecka.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Igor Szczęsnowicz