W ciągu ostatnich trzech miesięcy w Polsce aż 71 osób zmarło z wychłodzenia. Większość ofiar stanowili bezdomni. W czasie silnych mrozów służby porządkowe, pracownicy socjalni, a także wolontariusze pomagający na co dzień bezdomnym apelują: Nie bądźmy bierni i reagujmy, gdy widzimy niebezpieczeństwo.
Nie przechodźmy obojętnie obok osoby bezdomnej, szczególnie śpiącej – mówi „Codziennej” Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej, która działa przy jadłodajni prowadzonej przez kapucynów przy ul. Miodowej w Warszawie.
– W tym szczególnie trudnym okresie zimowym w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego uruchomiono specjalną bezpłatną infolinię pod numerem 987. Dzwoniąc tam, możemy uzyskać wszelkie informacje o punktach pomocowych. Można również zadzwonić po straż miejską, która jest zobligowana do pomocy i zawsze taką osobę bezdomną przetransportuje w bezpieczne miejsce – dodaje Niepiekło.
Fachowcy zaznaczają, że pomocą nie jest rozdawanie bezdomnym pieniędzy. –
To tylko utrzymuje ich w przekonaniu, że ulica ułatwia życie i pozbawia motywacji do wychodzenia z bezdomności. Zawsze lepiej kupić coś do jedzenia albo coś ciepłego do picia niż dawać pieniądze – mówi Anna Niepiekło.
Z podobnym apelem do wszystkich mieszkańców zwracają się służby porządkowe.
– Jeżeli ktoś zobaczy osoby, które siedzą zbyt długo na przystankach, ławkach w parku albo np. śpią w altance śmietnikowej, prosimy o telefon na policję lub do straży miejskiej – mówi inspektor Mariusz Sokołowski, rzecznik prasowy komendanta głównego policji.
Według danych nadsyłanych do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej przez organizacje pozarządowe szacuje się, że
w całej Polsce może być od 80 do 130 tys. osób bezdomnych. Inne źródła mówią nawet o 300 tys. Określenie tej liczby jest bardzo trudne, gdyż wielu spośród bezdomnych nie korzysta z żadnej formy pomocy organizowanej przez państwo. Odpowiedź na pytanie, ilu jest tak naprawdę bezdomnych, przynoszą akcje ich liczenia. Przygotowania do przeprowadzenia takiego projektu trwają właśnie w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Łodzi. 25 stycznia wolontariusze, pracownicy społeczni, a także strażnicy miejscy mają wyjść na ulice, by dowiedzieć się jak najwięcej o swoich podopiecznych.
To bardzo ważne przedsięwzięcie, ponieważ znacznie ułatwi pomoc osobom bezdomnym. Zachęcamy do zaangażowania się w naszą akcję, bo im więcej ludzi jako wolontariusze się w nią włączy, tym dokładniejsze będzie nasze badanie. Wszystkiego można dowiedzieć się na stronach łódzkiego MOPS-u lub na portalu Facebook – mówi „Codziennej” Jakub Kalinowski, który pomaga bezdomnym jako streetworker (tzw. pedagog uliczny, osoba pomagająca m.in. bezdomnym, narkomanom).
Od jesieni 2009 r. według policyjnych statystyk w Polsce zamarzło 725 osób, w większości były to osoby bezdomne. Najtragiczniejszymi miesiącami są zwykle grudzień i styczeń.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Jacek Liziniewicz